Ostatnia walka Daniela Cormiera z Derrickiem Lewisem na gali UFC 230 nie zrobiła wrażenia na byłym mistrzu wagi ciężkiej Stipe Miocicu, który wciąż nie może pogodzić się z tym, że to nie on dostał tę walkę.
Daniel Cormier obronił swój tytuł mistrza wagi ciężkiej pokonując Derricka Lewisa przez poddanie duszeniem zza pleców w drugiej rundzie w walce wieczoru gali w Nowym Jorku.
Stipe Miocic, który pojawił się w ostatnim odcinku programu Ariel Helwani’s MMA Show powiedział, że pokonanie „Czarnej Bestii” nie jest godne pochwały:
„Tak, widziałem tę walkę. Widziałem jak 'DC’ jedną ręką pokonał faceta z dużą grupą followersów na Instagramie.. Zaproponowałem siebie do walki z 'DC’ na tej karcie, ale on odmówił. Powiedzieli mi, że jest niedostępny i dosłownie tydzień później walczy z Lewisem. Oglądanie tej walki było irytujące, to ja powinienem tam być. Jest mnóstwo gości, którzy nigdy nie bronią pasa i dostają rewanż o pas. Broniłem tytułu trzykrotnie, zrobiłem to jako przysługę do super walki, a i tak nie dostaję rewanżu?”
Były mistrz wagi ciężkiej Stipe Miocic nie przyjmuje do wiadomości wyjaśnień Daniela Cormiera, który wytłumaczył dlaczego nie przyjął z nim rewanżu. Cormier stwierdził, że nie chciał rewanżu z Miocicem bez pełnego obozu przygotowawczego, a mógł sobie na to pozwolić w walce z Lewisem. Bez wątpienia w rewanżu Stipe byłby znacznie trudniejszym przeciwnikiem niż Derrick i tym razem mógłby stawić większe wyzwanie Danielowi niż przy pierwszym pojedynku. Cormier stwierdził, że zanim zakończy karierę istnieje szansa na rewanż z Miocicem, ale tylko wtedy, gdy Brock Lesnar wypadnie z walki z nim, a Jon Jones przegra rewanż z Gustafssonem. Wydaje się to marnym pocieszeniem dla Stipe Miocica.
Miocic placze jak dziecko, dla mnie to jest najlabszy mistrz HW od czasow Tim’a Sylvi i Arlovskiego, oczywiscie jest od nich lepszy, ale przepasc w poziomie miedzy nim a JDS czy CV z Prime
w najlepszych czasach HW UFC, e.g. okolo 2010-2011 Miocic nawet w UFC nie walczyl bo byl za slaby. Wtedy mielismy niepokonancyh gosci takich jak:
Cain Velasquez, Shane Carwin, Junior Dos Santos +
Brock Lesnar i nakoksowany do granic mozliwsoci Alistair Overeem, ktory wlasnie przyszedl ze Strikeforce +
Daniel Cormier i bardzo dobry (z super rekordem) Antonio Silvia
sorki Cormier dolaczyl jakos w 2013, wiec sie nie liczy bo walczyl w HW Strikeforce, a w UFC LHW
A nie pomyslałeś,że Stipe bez USADA wpadłby napizgany i byłby zupełnie innym zawodnikiem?
@Cockhold – hm cos dziwnie napisales, ale chyba rozumiem co chcesz powiedziec: Miocic nie byl dobry w erze koksow, w bezkoksowym HW jest b.dobry
jesli tak, to masz racje, nie wzialem tego pod uwage i musze uznac jego wielkosc
Racja dziwnie to sformułowałem,w każdym razie jeszcze bez USADA zawodnicy w ogole byli nie tylko lepsi,ale odporniejsi,np Overeem był w stanie przyjąć sporo uderzen od Bigfoota,a teraz pada od byle podmuchu 😛
Nie rozumiem tych natychmiastowych rewanżów. Gdyby walka była zbliżona to ok, a gościu dostał KO więc czy rewanż jest koeniczny?