Od 2016 do 2021 roku Patricio Freire nie przegrał żadnej walki w MMA, ale tę serię zakończył A.J. McKee na którym „Pitbull” chce się teraz zemścić.
Na gali Bellator 263 w lipcu 2021 roku, A.J. McKee zakończył tę passę w 117 sekund. Po siedmiu wygranych walkach, Freire (32-5 MMA, 20-5 BMMA) wrócił do Brazylii bez tytułu i z porażką. Przez dziewięć miesięcy trawił tę porażkę, pracował nad poprawą i odbudowywał się.
„Tym razem nie zależy mi na pasie. Zależy mi na zemście” – powiedział Freire w środę na przedwalkowej konferencji prasowej. „Chcę się na nim zemścić. Chcę go pokonać.”
Dla „Pitbulla” to nie jest nic osobistego, to jest biznes. Jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii Bellatora, Freire przegrał pięć razy w klatce, wszystkie pod szyldem Bellatora. Jednak po czterech pierwszych przegranych wracał do gry w następnej walce. W piątek na gali Bellator 277 w głównym wydarzeniu planuje zrobić z tego pięć na pięć – poprzez skończenie McKee (18-0 MMA, 18-0 BMMA).
„Moja rywalizacja jest przeciwko każdemu, kto będzie próbował położyć na mnie ręce. On ma mój pas. Chcę go odzyskać. (…) Nie dbam o to, jakie są szanse. W ostatniej walce byłem faworytem, a przegrałem. To bzdura.
To świetny zawodnik. Ma dobry styl, ale wiesz, że czasami tak to wygląda, kiedy ci faceci przebijają się przez szeregi. Ale ja zamierzam go zatrzymać”.