Jak się okazuje, 15 sekund to ogrom czasu.
5 września odbyła się 50 gala UFC Fight Night. Podczas karty wstępnej odbył się m.in. pojedynek Ala Iaquinty (9-3-1, 4-2 w UFC) z Rodrigo Dammem (12-8, 3-3 w UFC). Walka zakończyła się przez techniczny nokaut w III rundzie.
Tak, więc o co chodzi? Na początku nikt nie zwrócił uwagi na to, że wskutek błędu jednego z pracowników technicznych podano zły czas zakończenia walki. Po walce Bruce Buffer oznajmił, że przerwanie nastąpiło po 2 minutach i 41 sekundach ostatniej rundy a w rzeczywistości czas ten był o 15 sekund krótszy.
Fakt ten przeszedłby całkowicie bez echa gdyby nie ludzie obstawiający walki MMA u bukmacherów. Bardzo popularne są zakłady w których należy określić czy walka skończy się powyżej/poniżej 2,5 rundy. Pierwotnie nieprawidłowy, oficjalny wynik walki mógł komuś „zepsuć kupon”. Oficjalny czas zakończenia walki został zmieniony ale wcale nie jest to jednoznaczne z ewentualnymi zwrotami pieniędzy u bukmacherów.
haha a myślałem, że wpadł na czymś Al i zmieniono wynik walki, żeś zaszachował tytułem 🙂
lol ja tak samo dalem sie nabrac
Hehe, Panowie nie przesadzajcie 🙂
Gdybym napisał „zmiana WYNIKU walki” to mogłoby sugerować, że np. Al wpadł i zmieniono wynik na no contest.
Ale napisałem „zmiana w wyniku walki”. Ot, taka kosmetyka.
I znowu się hajs nie zgadza…