Data rozprawy byłego mistrza UFC Jona Jonesa została przesunięta na styczeń, ponieważ nie wiadomo jeszcze czy będzie miał postawione zarzuty karne po jego wrześniowym aresztowaniu pod zarzutem przemocy domowej i uszkodzenia radiowozu w Caesars Palace w Las Vegas.
Ani Jonesa, ani jego adwokatów nie było we wtorek w sądzie, kiedy sędzia przesunął datę rozprawy dotyczącej złożenia przez prokuratorów skargi kryminalnej.
Nazwisko adwokata Jonesa nie znalazło się w protokole sądowym. Jones pozostaje na wolności po wpłaceniu kaucji w wysokości 8,000 dolarów.
Zgodnie z raportem policyjnym, Jones został aresztowany przed świtem 24 września za wykroczenie przemocy domowej po rzekomym chwyceniu swojej narzeczonej za włosy i przestępstwo uszkodzenia radiowozu i rozbiciu własnej głowy na masce pojazdu patrolu policyjnego, pozostawiając wgniecenie i zdarty lakier.
Jones mieszka w Albuquerque, w Nowym Meksyku. W noc przed aresztowaniem uczestniczył w ceremonii wręczenia nagród UFC Hall of Fame w hotelu Park MGM.
Jon Jones (26-1 MMA, 20-1 UFC) był trzykrotnie mistrzem UFC w wadze półciężkiej w latach 2011-2020. Jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych zawodników w historii MMA.
Jednak z powodu aresztowań, zawieszeń i sporów z UFC, w ostatnich latach walczył tylko osiem razy. Pokonał Dominicka Reyesa w lutym 2020 roku, ale zrzekł się tytułu w wadze półciężkiej w zeszłym roku z powodu planowanego przejścia do wagi ciężkiej.