Zawodniczka UFC Paige VanZant oraz jej mąż Austin Vanderford walczący dla Bellatora radzą sobie w dosyć oryginalny sposób z przymusowym zamknięciem w domu spowodowanym pandemią koronawirusa. Postanowili rozwinąć nowe hobby podczas kwarantanny, czyli robienie „artystycznych” nagich zdjęć.
Paige VanZant, który jest zawodniczką dywizji muszej i słomkowej UFC oraz Austin Vanderford, który jest wschodzącą gwiazdą w dywizji średniej Bellatora, zaczęli od wspólnych treningów nago w garażu swojego domu. Najwyraźniej spodobało im się obcowanie w stroju Adama i Ewy i postanowili zrobić sesje w kuchni, na tarasie, w ogrodzie i salonie. Wszystkie te zdjęcia można zobaczyć na oficjalnym profilu Paige VanZant na Instagramie.
Ciekawe, kto pstrykał te fotki? 😉
Paige VanZant ma obecnie jedną walkę w swoim obecnym kontrakcie z UFC. W zeszłym miesiącu miała walczyć z Amandą Ribas na UFC Brasilia, ale została zmuszona do wycofania się z walki po ponownym urazie ręki. Ribas zmierzyła się z Randą Markos, którą pokonała, a następnie ponownie rzuciła wyzwanie VanZant. Z kimkolwiek VanZant będzie walczyła w swojej kolejnej walce w Oktaggonie, będzie to jej ostatnia walka w kontrakcie.
Kiedy VanZant będzie wolną zawodniczką, zakłada się, że UFC, Bellator, ONE Championship i inne organizacje złożą jej ofertę. Paige jest otwarta na propozycję i przejście do innej organizacji. Rozmawiając z South China Morning Post, VanZant poinformowała o swoich celach, kiedy będzie rozpatrywała oferty.
„Jest tam wiele niesamowitych organizacji. Gdyby ich nie było, nigdy nie próbowałabym tego sprawdzać. Szczerze mówiąc, mam naprawdę dobre relacje z UFC. Doceniam wszystko, co dla mnie zrobili. Poza moim wynagrodzeniem, jestem bardzo zadowolona ze współpracy z UFC. Nie będzie to jakiś szalony proces negocjacji, jak wielu ludzi uważa. Jest wiele do omówienia, ale to będzie łatwa rozmowa.”