Bohaterowie jednej z najlepszych walk w historii UFC w dość niecodziennym ujęciu.
Na wczorajszej gali po niezwykle ciężkim boju ostatecznie Robbie Lawler (26-10 1 NC, 11-4 w UFC) pokonał Rory’ego MacDonalda (18-3, 9-3 w UFC, #2 w rankingu UFC) przy okazji mocno uszkadzając nos Kanadyjczyka. Tuż po gali Rory udał się do szpitala gdzie odwiedził go mistrz wagi półśredniej.
Postawa godna naśladowania. Prawdziwi profesjonaliści. Zgrzyty przed walką nie mają wpływu na normalne zachowanie po niej. Pełen respekt.
Respetoss for him.Bardzo dobra walka
Oj, ale nos Rory’ego wygląda paskudnie :/
świetne zdjęcie, przyjemnie się na taki obrazek patrzy
po takim czyms juz lekkie trafienie w nos i polamany znowu
no zgasił go i bardzo dobrze, już jednego mistrza z Kanady mieliśmy i mi starczy. Robbie zawsze szanował przeciwników i to jest piękne. obaj zawodnicy dali ładna walkę. Brawo dla jednego i drugiego.
To jest prawdziwie mistrzowska postawa, profesjonalizm i kultura nie to co gibon.