Mistrz wagi średniej krytycznie o postępowaniu organizacji UFC.
Robert Whittaker (20-4, 11-2 w UFC), obecnie posiadający pas wagi średniej uważa, że jest niesprawiedliwym dawanie titleshotów zawodnikom, którzy przekraczali limity wagowe we wcześniejszych pojedynkach.
To tak jakbym ja poszedł do wagi koguciej, nie zrobił wagi i wygrał, ponieważ byłem dużo większy i dostałbym walkę o pas. To nie jest sprawiedliwe. Z drugiej strony zawodnicy, którzy robią wagę nie mają łatwo. Nie jest łatwe zrobienie wagi i zrobienie swojego w walce. Nadal musimy się męczyć, trzymamy diety przez tygodnie. Jestem po prostu bardziej profesjonalni, robimy to prawidłowo.
W ostatnim pojedynku Whittaker rywalizował z Yoelem Romero (13-3, 9-2 w UFC, #1 w rankingu UFC). który nie zmieścił się w wadze przed tą walką, ale i wcześniej, przed pojedynkiem na UFC 221, po którym dostał titleshota.
UFC zdaje się tym nie przejmować, za niecałe dwa tygodnie o pas wagi półśredniej zawalczy Darren Till (17-0-1, 5-0-1 w UFC, #2 w rankingu UFC), który przed ostatnią walką przekroczył limit wagowy o ponad kilogram.
Robert przyznał, że przed UFC 225 rozważał wycofanie się z pojedynku ze względu na nie zrobienie wagi przez jego rywala jednak wolał wyjść i zawalczyć by zarobić pieniądze.
Zawodnicy, którzy robią wagę są w trudnej pozycji. Oni są w sytuacji, że muszą zarobić pieniądze by zapłacić rachunki, dostać gażę, robić swoją pracę. Oni mają także wsparcie setek lub tysięcy ludzi, którzy przychodzą by zobaczyć ich walczących lub zobaczyć ich w telewizji. Fani, to jeden z powodów przez który walczą, to oni napędzają ten sport.
Mistrz wagi średniej uważa, że przekroczenie wagi powinno być bardziej surowo karane.
To śmieszny temat, przekraczanie wagi i dostawanie walk o pas. Uważam, że kary powinny być bardziej poważne.