Cupcake daje spore szanse podopiecznej Grega Jacksona w walce z Brazylijką.
Cris Cyborg (18-1 1 NC, 3-0 w UFC) w pierwszej obronie pasa wagi piórkowej na UFC 219 zawalczy z Holly Holm (11-3, 4-3 w UFC, #2 w rankingu UFC). Większość ekspertów nie daje Preacher’s Daughter większych szans, odmiennego zdania jest jej była rywalka, Miesha Tate (18-7, 5-3 w UFC).
Biorąc pod uwagę wszystkich, których mogę teraz pod kątem walki z Cyborg uważam, że największe szanse ma Holly Holm. Mówię to dlatego, że jeśli Cyborg nie będzie mogła złapać Holly, jeśli będzie ją ścigała – podobnie jak robiła to Ronda Rousey, nie używając właściwych kątów – jeśli będzie za nią podążała co robiła w każdej walce, którą oglądałam. Ona w ten sposób poluje na przeciwniczki, ponieważ może to robić. Z Holly to nie jest dobry pomysł, ona potrafi przeciąć te kąty. Ona świetnie walczy z kontry i jeśli trafi tym kopnięciem na głowę to może znokautować każdego. Tak, więc stylistycznie jest to bardzo, bardzo interesująca walka.
Tate uważa, że świetna praca nóg Holm może sprawić Cyborg ogromne problemy jednak gdy walka trafi do parteru to Holly będzie w tarapatach.
Jeśli Cyborg ją złapie i rzuci na ziemię to oczywiście Holly będzie mieć problemy, duże problemy. Ale mogę potwierdzić jak niesamowita jest praca nóg Holly i jak trudno ją złapać, jak trudno to zrobić. Naprawdę musisz rzucić wszystko by ją złapać. Ja obaliłam ją dwa razy na przestrzeni pięciu rund i jestem mniejsza. Myślę, że jestem szybsza od Cyborg. Cyborg jest bardzo, bardzo silna, ale niekoniecznie jest najszybszą kobietą na świecie. Ona nie ma tendencji do częstych ataków tak, więc uważam, że przyciśnięcie Holly do klatki będzie bardzo trudnym zadaniem.
Pojedynek Cyborg z Holm będzie walką wieczoru ostatniej w tym roku gali UFC, oznaczonej numerem 219. Jak typujecie wynik tego starcia?
„…jeśli Cyborg nie będzie mogła złapać Holly, jeśli będzie ją ścigała – podobnie jak robiła to Ronda Rousey…” – Czy Miesha porównuje stójkę Rondy ze stójką Krystyny?