Kowboj typuje zwycięstwo mistrza wagi lekkiej na UFC 205.
Podczas pierwszej gali UFC w Nowym Jorku dojdzie do trzech pojedynków, w których zawodnicy będą walczyć o mistrzowskie tytuły. Jednym z nich będzie starcie mistrza wagi lekkiej, Eddiego Alvareza (28-4, 3-1 w UFC) z posiadaczem pasa dywizji piórkowej, Conorem McGregorem (20-3, 8-1 w UFC).
Zdaniem ostatniego pogromcy Amerykanina, dla Alvareza będzie to łatwy pojedynek.
To nie jest dobra walka, ponieważ Conor jest kiepski a Eddie jest inteligentny. On nie da się wciągnąć w ten cały dramatyzm. On po prostu wyjdzie, obali go, zaprzęgnie do działania zapasy i podda tego gościa. Prosta robota.
Conor jest naprawdę dobry w sprawianiu, że podchodzisz do walki emocjonalnie. Myślę, że trzeba po prostu wyjść, obalić go i skończyć. Szybko. Zrobione. Poproszę czek.
A Wy jak typujecie wynik tej walki?
Trafione w 10! 🙂
And not in else tob add…
Powiedział to o czym wie każdy. Liczyłem na Aldo ze tak zrobi, a teraz liczę na Alvareza.
no oby tak było, bo trzeba jednak oddać Rudemu ze stójkę ma na dobrym poziome, bo trafia i to celnie z dużą siłą. Jeśli Eddiemu uda się go obalić to raczej go przemieli na ziemi, ale każda walka zaczyna się w stójce. pytanie czy Alvarez da się wciągnąć w gierki Rudego…
JUŻ TO KIEDYŚ SŁYSZAŁEM. HMM KIEDY TO BYŁO? TAK! PRZED WALKĄ Z MENDESEM XD Teoretycy, pozwólcie, że Was oświecę. Stójka Conora to zupełnie co innego. To jest stójka na zupełnie innym poziomie niż beton w dotychczasowym MMA (nie jest to stójka wywodząca się z MT). W szczegóły techniczne nie chce mi się wchodzić, jeśli dotychczas sami tego nie zauważyliście i nie wyciągnęliście podobnych wniosków -to nawet nie warto żebym to robił.