Szef organizacji UFC Dana White wysłał do Floyda Mayweathera poważne ostrzeżenie, by ten nie lekceważył Conora McGregora.
Dana White stwierdził w wywiadzie dla TMZ Sports, że gdyby doszło do tego pojedynku, to mistrz wagi lekkiej UFC wysłałby kopnięciem głowę Floyda na inną planetę, a potem zamordowałby każdego ochroniarza Mayweathera.
Mistrz UFC odpowiedział na groźby Floyda, który powiedział, że gdyby spotkał Conora McGregora na ulicy, to spoliczkowałby go. Dana White uznał słowa mistrza boksu za proszenie się o śmierć.
Dodatkowo White nazwał Floyda człowieczkiem z urojeniami i szklanymi rękoma, które są bardzo delikatne i kruche. Gdyby przyszło do pojedynku, to Mayweather nie miałby czym uderzyć Conora.
TMZ zapytało również szefa UFC o jednego z udziałowców organizacji, aktora Marka Wahlberga, który zaoferował Conorowi McGregorowi część swoich udziałów. White nie ma nic przeciwko temu i sam nawet zaproponował Conorowi kupno kilku akcji, jeżeli Irlandczyk traktuje poważnie ten temat.
Wszystko zalezy gdzie toczylaby sie walka, w mma conor zdewastowalby Floyda, ale w boksie to Conor wygladalby na amatora
Niech walczą w octagonie. Tylko stójka rece i łokcie. Plus gnp na ziemi jeśli ktoś by sie przewrócił czy zachwiał po ciosie. W rękawicach UFC. Zero nóg, zero sprowadzen. Mysle ze to uczciwe warunki by byly!!!
@Junior
to nie ma sensu dla Floyda. Tutaj natomiast chodzi o to, że Floyd stawia warunki, więc jakby się w ogóle zgodził na walkę w boksie to Conor powinien go całować po rękach