Jest bardzo prawdopodobne, że były podwójny mistrz UFC Conor McGregor liczy na natychmiastową walkę o tytuł po powrocie do Oktagonu, ale wedle tego, co mówi Dana White, pierwszeństwo będzie miał Tony Ferguson.
McGregor będzie zapewne czekał na wynik pojedynku między Khabib Nurmagomedov vs. Dustin Poirier, który odbędzie się na UFC 242, aby rzucić wyzwanie zwycięzcy, ale wygląda na to, że będzie musiał zaczekać na swoją kolej lub po prostu dostanie inną walkę.
W rozmowie z Aaronem Bronsteterem z TSN, prezydent UFC Dana White potwierdził, że chociaż McGregor chce walczyć ze zwycięzcą pojedynku Nurmagomedov vs. Poirier, irlandzka gwiazda ustawi się za Tonym Fergusonem, jeśli chodzi o pierwszeństwo w walce o tytuł mistrza wagi lekkiej.
„Conor chce wrócić, chce walki z Khabibem. Nikt nie wie, co się wydarzy, może ktoś dozna kontuzji. Na chwilę obecną Ferguson jest tym, który jest następny w kolejce. Potem będzie to Conor.”
Według White’a, UFC podejmuje decyzję o zestawianiu walk o tytuły mistrzowskie opierając się na rankingach. Obecnie pretendentem numer 1 jest Dustin Poirier, który dostał walkę o pas. Zawodnik nr 2 to Tony Ferguson, który według White’a jest następny w kolejce po Poirierze. Potem numerem 3 jest Conor McGregor. Pomimo faktu, że McGregor nie wygrał walki MMA od listopada 2016 roku po pokonaniu Eddiego Alvareza, szef organizacji mówi, że UFC zestawia walki według rankingu i dlatego McGregor nadal jest brany pod uwagę w kwestii planowania walki o tytuł.
W tym momencie Conor McGregor musi po prostu zawalczyć. Ostatnią walkę stoczył w październiku ubiegłego roku, kiedy to przegrał z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 229. W międzyczasie Tony Ferguson ma za sobą serię 12 zwycięstw z rzędu, najdłuższą w historii dywizji lekkiej UFC.