Zajmujący pozycję #1 w dywizji ciężkiej UFC Alistair Overeem uważa, że zwycięstwo z Francisem Ngannou #4 na UFC 218 spowoduje, że dostanie kolejną szansę na zdobycie mistrzowskiego pasa.
Overeem powiedziała Arielowi Helwaniemu w programie The MMA Hour, że rozmawiał z przedstawicielami UFC, którzy powiedzieli mu, że jeśli 2 grudnia wygra walkę, to dostanie pojedynek o pas.
„Nie muszę zbytnio wysilać swojego umysłu, by to dostrzec. Zajmuję teraz pozycję nr 1, więc ja widzę to w taki sposób, że byłbym w stanie walczyć o pas, ale stwierdziłem również w innych wywiadach, że jeśli będę musiał stoczyć walkę jeszcze z kimś innym zanim dostanę walkę o pas, to zrobię to. Tak wygląda aktualna sytuacja.
Mówię to jeszcze raz, jestem zawodnikiem, lubię być aktywnym. Dla mnie to jest najlepsze. Niektórzy zawodnicy nie walczą przez rok lub półtora roku. Ja muszę wracać do gry co cztery lub pięć miesięcy.”
Overeem (43-15) w swojej pierwszej walce o pas UFC przegrał przez KO w pierwszej rundzie ze Stipe Miocicem na gali UFC 203 w zeszłym roku we wrześniu, a od tamtej pory pokonał Marka Hunta przez KO w trzeciej rundzie na UFC 209 w marcu oraz Fabricio Werduma przez większościową decyzję na UFC 213 w lipcu. Bilans walk Overeema od czasu przejścia do UFC to 8-4.
W pojedynku z Francisem Ngannou (10-1), Overeem zmierzy się z zawodnikiem o wiele mniej doświadczonym, ale przez to mniej zużytym i co równie ważne bardzo silnym i szybkim jak na wagę ciężką, który wygrał wszystkie pięć walk w Oktagonie kończąc rywali przed czasem.
„To jest odpowiedni zawodnik. Mogłeś widzieć, że jest silny jak wół, jest zmotywowany i chce walczyć. Będę jego pierwszym dużym sprawdzianem. Jestem również bardzo zmotywowany i będzie to świetna walka — świetne zestawienie.”