Nate Diaz jest o krok od walki o tytuł mistrzowski w wadze półśredniej, jak twierdzi menadżer mistrza Kamaru Usmana, Ali Abdelaziz.
W walce co-main event gali UFC 262, która odbędzie się 15 maja, Nate Diaz powróci do Oktagonu i zmierzy się z Leonem Edwardsem w bardzo oczekiwanej walce. Pojedynek ten będzie pięciorundowym starciem i według menadżera Kamaru Usmana, jeśli Diaz wygra, będzie pretendentem numer jeden i otrzyma kolejną szansę na zdobycie tytułu.
„Słuchajcie, Kamaru jest mistrzem. Do czasu zakończenia tej walki, walczył trzy razy od czasu walki z Covingtonem. Jeśli Colby Covington myśli, że po jednym zwycięstwie dostanie szansę na tytuł, to jest szalony. Mamy Leona Edwardsa z dziewięcioma lub ośmioma wygranymi walkami, jeśli pokona Nate’a Diaza, będzie pretendentem numer jeden” – powiedział Abdelaziz w rozmowie z MMAJunkie. „Jeśli Nate Diaz pokona Leona Edwardsa, to on będzie pretendentem numer jeden, proste. Colby nigdzie nie jest pretendentem numer jeden. Nie możesz po prostu wygrać z Woodleyem i dostać title shota, a mistrz walczył już trzy razy. On jest może pretendentem numer sześć. Colby Covington nie lubi się bić.”
Chociaż Nate Diaz ma za sobą przegraną z Jorge Masvidalem na UFC 244 o tytuł BMF i ma bilans 3-3 w swoich ostatnich sześciu walkach, ale posiada duże nazwisko. Jeśli uda mu się pokonać Edwardsa, nie ma wątpliwości, że może dostać walkę o tytuł, ponieważ będzie to walka o duże pieniądze. Jednak wciąż musi pokonać Anglika, co łatwiej powiedzieć niż wykonać.
Abdelaziz mówi, że Diaz będzie pretendentem numer jeden, ale to nie on zestawia walki. Być może matchmakerzy chcieliby zobaczyć rewanż z Kamaru Usmana z Colbym Covingtonem lub pojedynek ze zwycięzcą walki Gilbert Burns vs Stephen Thompson, jeśli Usman obroni pas w rewanżu z Jorge Masvidalem na gali UFC 261.