Grupa włamywaczy próbowała okraść Melvina Manhoefa, ale wybrali niewłaściwego człowieka, z którym chcieli zadrzeć.
Zawodnik wagi półciężkiej Bellatora ścigał trzech włamywaczy, którzy próbowali włamać się do jego domu w Landsmeer, w Holandii, w poniedziałek po południu. W końcu zepchnął ich z drogi i gołymi rękami wybił szybę w ich samochodzie.
Manhoef powiedział holenderskiemu dziennikowi Vechtsport Info, że wyciągnął trzech mężczyzn z samochodu i przyparł ich do ziemi, dopóki nie pojawiła się policja.
Trzej mężczyźni mieli rzekomo kręcić się w pobliżu domu Manhoefa, gdy ten przebywał w Paryżu we Francji, i wcześniej próbowali dostać się do jego domu. Doszło do tego po raz drugi, ale przy drugiej próbie Manhoef był na miejscu, aby ich wytropić.
„No Mercy”, były pretendent do tytułu Bellatora w wadze średniej i utytułowany kickbokser, ma powrócić do walki po raz pierwszy od czasu porażki przez nokaut z Coreyem Andersonem w listopadzie 2020 roku, kiedy to zmierzy się z Yoelem Romero na gali Bellator 280, która odbędzie się 6 maja w AccorHotels Arena w Paryżu.
Nie wiadomo, czy ten incydent będzie miał wpływ na planowany udział Manhoefa w walce.