Takie przypuszczenia ma Alexander Shlemenko, który uważa, że zawodnicy symulują kontuzję, aby unikać pewnych starć.
Mogę Ci powiedzieć na 100%. Wiem dlaczego jest tyle kontuzji. (…) Jest wiele taktyk na zapleczu, kto walczy z kim. Zawodnicy ciężko się starają mieć dobry rekord w UFC. Jeśli miałeś zaoferowaną walkę by walczyć z kimś, kto jak uważasz jest złym zestawieniem, łatwo jest później powiedzieć ” hej jestem kontuzjowany”. Dla przykładu, zaoferowali Brianowi Stannowi walczyć z Hectorem Lombardem. Doznał on kontuzji i następną rzeczą, którą się dowiadujesz, że on walczy z Michealem Bispingiem. Widzę w tym logikę. Dla Briana Stanna jest większy sens walczyć z Bispingiem, który jest po prostu bardziej popularny w UFC niż Hector Lombard. To dlatego pokonanie Bispoinga znaczy więcej niż pokonanie Lombarda, który jest ryzykownym przeciwnikiem. Mozesz udawać kontuzję. Wystarczy powiedzieć doktorom z UFC o symptonach i to wszystko.
Prawdę gada ! Cwaniaki kombinuja zeby sobie rkordow nie popsuć
Nic nowego, zaraz pewnie znowu ktos sie obruszy, ze 90% zawodnikow koksuje ^^
Po raz kolejny odkryli Amerykę
@kokosz nieprawda, bo koksuje 200%, steryd robi ponad norme
niektórzy pokroju OverKoxa robią za dwóch 🙂
Ameryki nie odkrył…
Zgadzam się Ameryki nie odkrył ale podoba mi się, że głośno o tym mówi o czym wielu wie ale prawie nikt nie mówi…