Umiejętności zapaśnicze, które możesz zastosowac w walce, w znacznej mierze determinują, jak potoczą się momenty zwrotne w starciu. Czy przeciwnik Cię obali, czy też uda Ci się nie dopuścić do tego, czy też raczej jemu uda się zrobić sprawl lub zerwać uchwyt przy Twojej próbie zejścia do parteru. Przydatna także będzie umiejętność kontroli, gdy walka będzie toczyć się w parterze i to Ty będziesz na górze. Krótko mówiąc, umiejętności zapaśnicze mogą decydować o przebiegu walki i strefie, w której ona się toczy.
Najważniejsze umiejętności nabyte poprzez naukę zapasów przydatne w MMA to:
· Walka w klinczu– od nauki wypracowywania sobie dobrego chwytu w klinczu, poprzez umiejętność użycia pięści (wyniesionej rzecz jasna nie z treningu zapasów), na sparingach kończąc, możesz stać się prawdziwą bestią klinczu, o którego roli we wszechstylowej walce nie trzeba nikogo przekonywać
· Obalenia-styl klasyczny to doskonała baza do nauki obaleń z klinczu i rzutów z wykorzystaniem górnej części ciała. Styl wolny z kolei pozwala także na wykorzystywanie nóg przeciwnika-dopracowane wejścia do jednej czy dwóch nóg potrafią być naprawdę skuteczne
· Obrona przed sprowadzeniami-ucząc się wszystkich wymienionych wyżej obaleń należy być przygotowanym na to, że ktoś inny także je zna i także będzie chciał ich użyć. Cóż, jeśli mimo wszystko nadal chcesz okazać się lepszym, do samych sprowadzeń należy dodać obrony przed nimi. Ćwicząc zapasy, z racji okrojenia innych technik, walka zawęża się do prostego schematu – atak-obrona, a wszystko krąży wokół próby rzucenia przeciwnika na ziemię
· Walka o pozycję w parterze-poza zdobywaniem punktów za obalenia, jednym z głównych celów zapaśnika jest dociśnięcie przeciwnika łopatkami do maty. Kontrola przeciwnika odgrywa w MMA niebagatelną rolę, ustabilizowanie pozycji to krok, który trzeba poczynić, by móc myśleć o uderzaniu czy kończeniu (znane także z bjj ‘first position, then submission)
Teorię tę popierają także przykłady z życia wzięte: nie trzeba daleko szukać, Mark Coleman i jego rekord w MMA mówią same za siebie na temat tego, jak zapasy mogą być użyteczne.
Dobrym pomysłem jest doszlifowanie tych elementów walki w sekcji zapaśniczej, w której tym elementom poświęca się praktycznie całą uwagę. Zdawałoby się, iż rozwijanie tych biegłości przyda się głównie zawodnikom czującym się lepiej na ziemi, jednak rzeczywistość jest inna-owszem, mając dopracowane klincz i obalenia możemy z o wiele większą łatwością zmienić niepasującą nam stójkę na parter, jednak techniki zapaśnicze mają różnorakie zastosowanie-chcąc toczyć walkę w stójce bez umiejętności obrony przed obaleniami nie mamy wielkich szans, poza lucky punchem lub nieprzeciętną przeciętnością przeciwnika w tym elemencie nie możemy liczyć na wiele więcej. Krótko mówiąc, włączenie do arsenału swoich technik tych pochodzących z zapasów drastycznie zwiększa nasze szanse na prowadzenie walki w tej płaszczyźnie, w której czujemy się lepiej od naszego przeciwnika.
Autor: mkd:sfd.pl/body-factory.pl