W sobotę 27-ego września w podwarszawskich Ząbkach zebrało się liczne grono fanów sportów walki, by oglądać zmagania uznanych polskich Kickboxerów. Na gali Ząbki Fight Night zobaczyliśmy 6 walk, głównie z udziałem zawodników DSF Kickboxing Team. Grupę tą reprezentowały takie gwiazdy amatorskiego Kickboxingu jak: Mariusz Niziołek, Dorota Godzina czy Łukasz Wichowski.
Na początek kilka słów o samej organizacji gali. Piotr Siegoczyński organizował już drugą galę Kickboxingu w tym roku, jednak dopiero gala współorganizowana przez Sławomira Dubę, właściciela Grupy DSF była zorganizowana z pompą. Licznie zgromadzonej publiczności w hali sportowej gimnazjum nr 2 w Ząbkach bardzo się podobało, co można było usłyszeć po reakcji widzów. In minus można zapisać jedynie reklamowanie gali jako zawodowej. Nie spotkałem się nigdy z terminem ProAm dotyczącym walk w Kickboxingu, ale wczorajsze walki właśnie takie przypominały. Zawodnicy formuły K-1 nosili skarpety, które często można spotkać w klubach i na zawodach MMA. Ponadto niezabezpieczone rękawice również nie przynoszą chluby organizatorom, co miejmy nadzieję, poprawi się przy kolejnej gali. Przejdźmy już do samych walk.
W pierwszej walce zmierzyło się dwóch młodych zawodników. Patryk Kuryłek reprezentujący Wicher Kobyłka bez większych kłopotów pokonał Mateusza Pietruchę z Kickboxing Otwock. Trzeba jednak zaznaczyć, że pojedynek zasługiwał na miano walki otwarcia, gdyż obydwaj młodzi adepci Kickboxingu zostawili w ringu mnóstwo zdrowia. Walka zakończyła się decyzją sędziów, a zawodnicy postawili wysoko poprzeczkę kolejnym wojownikom.
W drugiej walce do ringu wyszedł niezwykle utytułowany Mariusz Nizołek z Grupy DSF Kickboxing Team, który stanął naprzeciw Mateusza Żukowskiego z Terlik Team Mikołajki. Młodszy zawodnik, który walczy również w MMA, bez kompleksów podszedł do pojedynku z utytułowanym rywalem, czego efektem była ciekawa walka z licznymi wymianami ciosów. W trzeciej rundzie zawodnikowi z Mikołajek udało się dwukrotnie rzucić Niziołka na deski, ale weteran światowych ringów wykazał ogromną wolę walki i wytrwał do końca inkasując dwa potężne uderzenia. Pojedynek zakończył się zwycięstwem punktowym Żukowskiego, który 18-ego października zmierzy się z Rafałem Sępkowskim na gali MMA w Mińsku Mazowieckim.
Trzecia walka był to pojedynek Marcina Nasiadko z DSF Kickboxing Team, który udanie zrehabilitował sie za porażkę ze Słowakiem na gali Piaseczno Fight Night, tym razem pokonując Mateusa Bazgera. Polak świetnie rozłożył siły w tej walce, nie dając najmniejszych szans przeciwnikowi na przejęcie kontroli w ringu. Trener zawodnika, Piotr Siegoczyński twierdzi jednak, że przeciwnika można było skończyć przed czasem, ale jak wiadomo, zwycięzców się nie sądzi i miejmy nadzieję, że w kolejnej walce Nasiadko pokaże, że potrafi nokautować rywali.
Między walkami doszło do licytacji pamiątek fighterów, którzy są wspierani przez Pana Sławomira Dubę i Grupę DSF. Grupa DSF aktywnie angażuje się w sponsoring imprez sportowych i logo tej firmy możemy zobaczyć chociażby w klatce PLMMA, na galach KSW, na koszulkach: Marcina Różalskiego, Karoliny Kowalkiewicz, Anzora Azhieva, Adrianaa Zielińskiego, Daniela Omielańczuka czy Jana Błachowicza. Dochód z akcji zostanie przekazany Patrykowi, który jest podopiecznym Grupy DSF. Warto wspomnieć, że licytowane przedmioty osiągały ogromną wartość, bowiem spodenki i koszulka Marcina Różalskiego zostały wylicytowane za 1100 zł, a rękawice z podpisem Daniela Omielańczuka zlicytowano za 500 zł. Jest to inicjatywa godna pochwały, która rzadko kiedy zdarza się na gali, co daje szansę na zebranie większej kwoty dla potrzebujących.
Wróćmy jednak do walk. Wszyscy czekali na walkę odkrycia tego sezonu w polskim Kickboxingu, Kamila Ruty z Wichra Kobyłka. Podopieczny Grzegorza Engela bardzo szybko rozprawił się z Przemysławem Żakiem z X-Fight Piaseczno. Pojedynek zakończył się w pierwszej rundzie, Ruta położył rywala kolanem i udowodnił, że w tej chwili jest jednym z najlepszych amatorów w wadze do 81 kg.
Jedną z dwóch walk wieczoru było starcie najbardziej utytułowanej Kickboxerki z naszego kraju, Doroty Godziny z DSF Kickboxing Team z Kamilą Hermanowską z klubu KS Nadstal. Godzina pewnie wykorzystywała większy zasięg rąk i nóg, pewnie wygrywając wszystkie trzy rundy, a w trzeciej rzucając rywalkę na deski kolanem na korpus. Hermanowska pokazała jednak ogromne serce do walki i na pewno zapadnie na długo w pamięci kibiców dzięki dobrej postawie sobotniego wieczora. Godzina tym samym udowodniła, że na krajowym podwórku nie ma sobie równych i póki walczy, póty będzie wygrywać.
W walce wieczoru zobaczyliśmy toczącego dopiero drugi pojedynek zawodowy, Łukasza Wichowskiego z DSF Kickboxing Team w starciu z Tomasem Neupauerem ze Słowacji. Zawodnik z Koszyc postanowił nie kalkulować, tylko wdać się w wymianę bokserską z podopiecznym Piotra Siegoczyńskiego i Piotra Malinowskiego. Pojedynek zasługiwał na miano walki wieczoru, bowiem zawodnicy dostarczyli ogromnych emocji wypełniającym halę do ostatniego miejsca kibiciom. Pod koniec pierwszej rundy nogi Wichowskiego ugięły się pod ciosem Słowaka, który nie stroni również od walk w K-1, ale w drugiej rundzie to Polak mocnymi ciosami wstrząsał przeciwnikiem, co zmusiło sędziego do przerwania walki. Ci, którzy sądzili, że w drugiej walce zawodowej nie powinno się brać walk wieczoru, zwłaszcza gdy na gali walczą takie gwiazdy jak Niziołek czy Godzina, musieli przyznać się do błędu. Wichowski porwał publiczność w Ząbkach i zadbał o to, by jego pojedynek pamiętano jeszcze długo, w końcu rzadko zdarzają się takie emocje, no chyba, że walczy Mamed Chalidow.
Podsumowując galę należy uznać ją za udaną. Komplet publiczności, bardzo ciekawe walki i zdecydowanie czołowi zawodnicy, takie gale chciałby oglądać każdy fan sportów walki. Ponadto obecność gości honorowych, którzy nie stronili od pozowania do zdjęć, było bardzo dobrym posunięciem w kierunku jeszcze większej popularyzacji sportów walki w Polsce. Rysą na dobrym wizerunku są jednak ochraniacze i brak zabezpieczeń na rękawicach, jednak są to błędy, które z pewnością zostaną wyeliminowane podczas kolejnych gal. Poniżej pełne wyniki.
Walka wieczoru:
Pojedynek o pas Międzynarodowego Młodzieżowego Mistrza Polski PZKB Full Contact:
81 kg: Łukasz Wichowski (DSF Kickboxing Team) pokonał Tomasza Neupauera (Słowacja) przez KO w drugiej rundzie
Pojedynek o Puchar Burmistrza Ząbek K-1:
57 kg: Dorota Godzina (DSF Kickboxing Team) pokonała Kamilę Hermanowską (KS Nadstal) przez decyzję
Pojedynek o Puchar Mazowsza K-1:
81 kg: Kamil Ruta (Wicher Kobyłka) pokonał Przemysława Żaka (X-Fight Piaseczno) przez KO w pierwszej rundzie
Full Contact:
60 kg: Marcin Nasiadko (DSF Kickboxing Team) pokonał Mateusa Bazgera (Słowacja) przez decyzję
81 kg: Mateusz Żukowski (Terlik Team Mikołajki) pokonał Mariusza Niziołka (DSF Kickboxing Team) przez decyzję
K-1:
60 kg: Patryk Kuryłek (Wicher Kobyłka) pokonał Mateusza Pietruchę (Kickboxing Otwock) przez decyzję