Zabit Magomedsharipov nie jest zadowolony z faktu wycofania się Yaira Rodrigueza z planowanego choć nie ogłoszonego oficjalnie na 29 sierpnia pojedynku, który miał być walką wieczoru gali UFC.
Zabi Magomedsharipov i Yair Rodriguez już od dłuższego czasu byli przymierzani do walki i mieli się wreszcie zmierzyć 29 sierpnia na gali UFC w Las Vegas. Jednak we wtorek wieczorem Dana White potwierdził, że Rodriguez wypadł z walki, powołując się na fakt, że Meksykanin doznał skręcenia kostki i złamania.
Po wieściach o wycofaniu się z Rodrigueza, wielu zawodników, takich jak Calvin Kattar, zaproponowało zastępstwo za Meksykanina. Magomedsharipov, mówi, że wycofanie się Rodrigueza z walki nie jest dla niego zaskoczeniem.
„Zabawne, że kilka tygodni temu podpisałem umowę na walkę, Yair nigdy tego nie zrobił, UFC nigdy nie ogłosiło oficjalnie głównego pojedynku wieczoru. Są dwie opcje:
1. UFC sobie pogrywa
2. Yair nie ma jaj”
It’s funny I signed bout agreement few weeks ago, Yair never did, UFC never announced officially main event.
— Zabit Magomedsharipov (@zabeast_mma) August 5, 2020
Two options:
1. UFC playing games
2. Yair has no balls
🤔🤔🤔
„Hej UFC, przestańcie bawić się ze mną w gierki! Dajcie mi walkę o tytuł! Jak długo mam czekać, aż zrobicie to, co obiecaliście? Przed UFC 249 w kwietniu, czekałem najpierw na Rodrigueza, potem Ortegę, potem Zombie. W ciągu miesiąca zmieniliście mi 3-4 przeciwników, a w rezultacie nie zorganizowaliście żadnej walki i kazaliście mi czekać na rewanż Maxa i Volkanovskiego, abym mógł później walczyć o tytuł ze zwycięzcą ich walki. Jest już dawno po rewanżu, zobaczmy, jak dotrzymujecie słowa! Zasługuję na to, żeby walczyć o tytuł i mogę zabrać ten pas.”
Zabit Magomedsharipov nie walczył od czasu, gdy pokonał Calvina Kattara przez decyzję na gali UFC w Moskwie w listopadzie zeszłego roku. Zwycięstwo powiększyło jego serię wygranych do 14. Rosjanin ma godne uwagi zwycięstwa nad Jeremym Stephensem, Kylem Bochniakiem i bardzo imponujące zwycięstwo przez poddanie nad Brandonem Davisem. Zajmuje on trzecie miejsce w rankingu wagi piórkowej.
Nie wiadomo, kogo UFC zestawi Rosjaninowi jako zastępstwo za Rodrigueza, ale Magomedsharipov chce jak najszybciej stoczyć kolejną walkę i Zabit już dobrze wie z kim i o co chce walczyć. W środę Magomedsharipov oznajmił, że chce walczyć o pas z mistrzem Alexandrem Volkanovskim.
„Moja następna walka miała być eliminatorem do tytułu i wygrałem bez walki. Następny jest pojedynek o tytuł. Alexandrze Volkanovski wiem, że jesteś wspaniałym mistrzem i jesteś zmęczony rywalizacją z Maxem (Hollowayem). Spróbuj nowej krwi. Obiecuję, że dam ci niezapomnianą walkę.”
Magomedsharipov wyraził również swoją otwartość na opóźnienie powrotu do Otagonu w wrześniu lub październiku, gdyby to oznaczało, że zawalczy o tytuł.
„Dajmy fanom to, czego chcą, jeśli potrzebujecie trochę czasu, wrzesień lub październik mi odpowiadają.”
Wcześniej, Magomesharipov rzucił wyzwanie Volkanovskiemu na co mistrz odpowiedział:
„Jestem mistrzem, a nie zawodnikiem na zastępstwo, ale mam nadzieję, że znajdziesz pojedynek tak szybko jak to możliwe, a wtedy są szanse, że spotkam się z tobą jeszcze w tym roku”.
Let’s do it in October Champ https://t.co/OMhMaoyzPE
— Zabit Magomedsharipov (@zabeast_mma) August 5, 2020
Alexander Volkanovski walczył dwa razy od listopada, pokonując dwukrotnie byłego mistrza Maxa Hollowaya – raz przez jednogłośną decyzję odbierając mu pas, a ostatnio w pokonując go przez kontrowersyjną niejednogłośną decyzję na UFC 251 w lipcu.
Innymi opcjami dla Zabita Magomedsharipova mogą być walki z Calvinem Kattarem, Brianem Ortegą lub Maxem Hollowayem.