Po porażce przez nokaut z Joshem Koscheckem na UFC „Fight for the Troops” japoński judoka – Yoshiyuki Yoshida został zabrany do szpitala. Jego menadżera powiedział, że Yoshida po zabraniu do szpitala miał zrobione prześwietlenie, który nie wykryło żadnego problemu. Jeszcze przed przyjazdem służb medycznych Yoshida nie pamiętał walki z Koscheckem. Trzy godziny później przypomniał sobie wejście do Oktagonu i lewe kopnięcie na głowę, który wykonał na początku walki.
Yoshida oprócz tego miał duże rozcięcie nad lewym uchem – użyto 20 szwów.
Władze UFC zorganizowały dodatkowy dzień pobytu w Północnej Karolinie, a do Japonii Yoshida wrócił 12 grudnia. W tej chwili leży w domu, jest pod opieką lekarzy.
„Oczekujcie, że będę lepszy w następnej walce. Ta porażka utwardza mnie jako zawodnika MMA.”
– mówi Yoshiyuki Yoshida.
Menadżer Yoshidy planuje powrót zawodnika w kwietniu lub maju 2009 roku.