Kariera wieloletniego zawodnika wagi średniej Yoela Romero w UFC dobiegła właśnie końca.
Yoel Romero (13-5 MMA, 9-4 UFC), trzykrotny pretendent do tytułu wagi średniej UFC, został zwolniony z kontraktu, co potwierdził jego menadżer Malki Kawa, w piątek po wstępnym raporcie z ESPN.
„Żołnierz Boga”, który stoczył ostatnią walkę w marcu, przegrał przez jednogłośną decyzję z mistrzem wagi średniej, Israelem Adesanya na gali UFC 248. Romero miał jeszcze trzy pojedynki, które pozostały w jego kontrakcie w momencie zwolnienia.
Kawa nie ujawnił szczegółów na temat tego, dlaczego obie strony się rozstały.
43-letni Romero zadebiutował w UFC w kwietniu 2013 roku. Wygrał swoje pierwsze osiem walk pnąc się po szczeblach rankingu i doprowadzając do walki o tytuł przeciwko Robertowi Whittakerowi na UFC 213 w lipcu 2017 roku. Kubańczyk przegrał przez decyzję, ale w kolejnej walce pokonał przez nokaut Luke Rockholda. W lipcu 2018 roku dostał szansę na rewanż z Whittakerem na UFC 225, ale nie zrobił wymaganego limitu wagi przez co stawką pojedynku nie był pas mistrzowski. Ostatecznie tę walkę również przegrał, tym razem przez niejednogłośną decyzję, ale zdobył bonus za walkę wieczoru.
Kolejne dwie walko Romero, to również przegrane przez decyzje z Paulo Costą i Israelem Adesanya, dając mu bilans 1-4 z ostatnich pięciu walk, co prawdopodobnie doprowadziło do jego zwolnienia.
Mimo, że nie zdobył tytułu, Romero miał swój wkład w UFC. Ma trzecie miejsce w historii wagi średniej pod względem liczby nokautów (7), trzecie miejsce pod względem liczby nokdaunów (10), jest jednym z dwóch zawodników w historii UFC z kilkoma skończeniami latającymi kolanami w locie, wraz z innymi wyróżnieniami za swoje pojedynki.