Były pretendent do tytułu wagi średniej UFC Yoel Romero twierdzi, że obecny mistrz Israel Adesanya wycofał się z walki z nim.
Wszystko wskazywało na to, że Yoel Romero i Israel Adesanya zmierzą się w kolejnej walce o tytuł po tym, jak pretendent numer jeden Paulo Costa poinformował, że musiał wycofać się z walki o pas ze względu na operację kontuzjowanego bicepsa. Brazylijczyk będzie nieobecny aż do połowy przyszłego roku.
Początkowo prezydent UFC Dana White zasugerował, że Romero może dostać walkę o tytuł z Adesanyą, ale ostatnio White stwierdził, że Kubańczyk powinien najpierw wygrać jakąś walkę zanim dostanie pojedynek o pas.
Jednak według Żołnierza Boga, to Adesanya nie chce teraz z nim walczyć. Romero postanowił wysłać wiadomość do Adesanyi z zapytaniem, dlaczego zrezygnował z proponowanej walki.
„@stylebender najpierw wyzywasz mnie do pojedynku, a teraz robisz wymówki, aby się wycofać? Co się stało, słyszałeś, że wysyłam ludzi do szpitala po moich walkach? Nie wycofuj się teraz….#seeyousoonboi #soldierofgod”.
Mimo że przegrał dwie ostatnie walki z Paulo Costą i byłym mistrzem Robertem Whittakerem, Yoel Romero pozostaje numerem 3 w dywizji. Ponieważ Costa jest odsunięty od rywalizacji na pewien czas, a Israel Adesanya pokonał Whittakera w ostatniej walce, Kubańczyk jest kolejnym zawodnikiem w kolejce do walki o pas. Pomimo tych dwóch przegranych walk, Romero nadal prezentuje bardzo niebezpieczny styl walki i stanowi zagrożenie dla Adesanyi.
Jeśli chodzi o mistrza, niedawno stwierdził, że jego planem jest obrona pasa wagi średniej przed czołowymi pretendentami oraz wyczyszczenie swojej dywizji przed przejściem do wagi półciężkiej i stoczeniem pojedynku z mistrzem Jonem Jonesem w 2021 roku.