Kubańczyk chwali się, że przewidział wynik walki na UFC 217.
Podczas listopadowej gali UFC w Nowym Jorku Georges St-Pierre (26-2, 20-2 w UFC, #3 w rankingu UFC) powrócił do oktagonu po długiej przerwie poddając Michaela Bispinga (30-9, 20-9 w UFC#7 w rankingu UFC) i zdobywając pas wagi średniej.
Dla Yoela Romero (12-2, 8-1 w UFC, #1 w rankingu UFC), czołowego średniego UFC, taki wynik walki nie był jakimś zaskoczeniem.
To nie jest niespodzianka dla kogokolwiek. Wiedziałem, że Michael Bisping nie ma dobrych zapasów lub grapplingu, wiedziałem, że ten gość nic nie ma na St-Pierre’a. I wiedziałem, że St-Pierre go pokona.
Pokonując Bispinga Georges sprawił sobie świetny prezent.
Z pewnością, wiedziałem, że St-Pierre zwakuje pas wagi średniej, ponieważ dywizja średnia to bardzo groźna kategoria, jest tu wielu dobrych zawodników. Stawiałem na Georgesa St-Pierre’a, ponieważ jest sprytny 'ok, mam inny pas’ – to bardzo proste dla niego. 'Zbiłem go i mam bardzo dobre Święta’.
Po zwakowaniu pasa przez Kanadyjczyka, Robert Whittaker (19-4, 9-2 w UFC) posiadający tymczasowy tytuł został promowany na mistrza dywizji. W pierwszej obronie pasa, na UFC 221, zmierzy się z Lukem Rockholdem (16-3, 6-2 w UFC, #2 w rankingu UFC).