Yoel Romero po raz kolejny pokazał, że jest niezwykle groźnym i nieobliczalnym przeciwnikiem pokonując przed czasem Luke’a Rockholda w walce wieczoru gali UFC 221.
„Żołnierz Boga” znokautował Luke’a Rockholda w trzeciej rundzie, chociaż w dwóch poprzednich rundach miał trochę problemów zwłaszcza z niskimi kopnięciami Rockholda, który znany jest z tego, że kopie jak koń. To dlatego Romero stwierdził po walce, że prawdopodobnie mógł doznać złamania nogi.
Jeszcze w Oktagonie po zakończeniu pojedynku, Yoel miał problem ze staniem, a w wywiadzie dla Megan Olivi stwierdził, że kopnięcia Rockholda uszkodziły jego nogę.
„Tak, myślę, że w pierwszej rundzie przyjąłem dwa kopnięcia i jestem prawie pewien, że złamał mi nimi nogę”
.@YoelRomeroMMA confirms that he has a broken leg from kicks by @LukeRockhold after his win at #UFC221 https://t.co/35ZFJbKj5j
— FOX Sports: UFC (@UFCONFOX) 11 lutego 2018
Team Romero musiał pomóc mu wyjść z klatki, natomiast Ariel Helwani z MMA Fighting poinformował, że zespół Romero zapewnia, że kontuzja goleni pojawiła się dopiero w walce. Kubańczyk został potem zabrany do szpitala i nie uczestniczył w konferencji prasowej po gali.
Kilka godzin po gali, menadżer Romero, Abe Kawa poinformował na Twitterze, że uraz nogi Romero nie jest tak poważny, jak początkowo zakładano i na pewno nie doszło do złamania.
With @YoelRomeroMMA in the hospital. Leg is fine people couple weeks and he will be good to go
— Ibrahim Kawa (@Abraham_kawa) 11 lutego 2018
W trzeciej rundzie Romero wystrzelił mocnym overhandem, który powalił Rockholda, a następnie poszedł za akcją zadając mu kolejny mocny cios gaszący światło przeciwnikowi.
„Czułem się bardzo dobrze. Bardzo ciężko trenowaliśmy do tej walki, trenowaliśmy bardzo dobrze do tej walki. Mieliśmy sześcio-, siedmiorundowe sparingi. Nie miałem żadnych problemów pod kątem cardio. Gdybyśmy nanieśli małe zmiany, mielibyśmy jeszcze lepszy rezultat.”
Romero (13-2) może jedynie żałować teraz tego, że nie zdołał zrobić odpowiedniej wagi i po dwóch próbach wniósł na wagę o 2,7 funta ponad limit, co skutkowało tym, że w przypadku wygranej nie zostanie tymczasowym mistrzem wagi średniej. Romero, który nigdy wcześniej nie miał problemów z uzyskaniem właściwej wagi, powiedział, że plan diety był zaplanowany na jego pierwotnie zestawianą walkę na gali UFC na FOX 28 za dwa tygodnie. Kiedy przyjął walkę z Rockholdem, powiedział, że musi coś zmienić i to „trochę namieszało w procesie zbijania wagi.”
„Czy naprawdę sądzisz, że gdybym walczył w Orlando, miałbym ten problem?”
David Shaw, dyrektor wykonawczy UFC, powiedział w sobotę wieczorem, że nie zrobienie wagi przez Yoela prawdopodobnie nie wpłynie na to, że dostanie walkę o tytuł z mistrzem Robertem Whittakerem. Prezydent UFC Dana White również powiedział, że tak znakomite zwycięstwo z Rockholdem ustawia Romero na kursie kolizyjnym z mistrzem dywizji. Oczywiście to, kiedy dojdzie do tego pojedynku będzie zależało od tego jak długo potrwa leczenie kontuzji Romero oraz od poprawy stanu zdrowia Whittakera.
Ale Rockhold to bucowaty pyszałek, obrócił się nie potrafił spojrzeć na twarz Yoela gdy ten przyszedł do niego po walce, Yoel to niezwykle inteligentny gość i nie chodzi tylko o walkę, jego IQ jest sporo większe od ludzi którzy go tu obrażają 😀
On to jest dziwnym zawodnikiem (w sensie Luke), odnosi sukcesy w UFC, a tak na serio to jest taki poster boy, ktory sie lansuje, imprezuje i wcale nie lubi za bardzo walczyc. Po za tym to jest tez wielki, a walczy e tej kategorii wagowej, on pownien byc conajmniej w LHW, no ale wtedy by juz byl miernym zawodnikiem, bo tutaj nadrabia warunkami.