Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem, który przeprowadziliśmy z kolejnym zawodnikiem jedenastej Konfrontacji Sztuk Walki – Łukaszem Christem !
Fight24: Witam. Na wstępie chciałbym podziękować za możliwość przeprowadzenia wywiadu.
Łukasz Christ: Witam 🙂
Fight24: Coraz bliżej do gali KSW XI, na której będziesz walczył w turnieju do 85 kilogramów. Jak obecnie prezentuje się Twoja forma, jesteś zadowolony z jej poziomu?
Łukasz Christ: Forma rośnie, doszlifowuje jeszcze poszczególne elementy. Jestem coraz bardziej zadowolony. Mam nadzieję, że do 15 maja będę w szczytowej formie.
FIght24: Walczyłeś na gali Quest Arena – czy nie doznałeś jakiś urazów, które negatywnie wpłynęły na Twoje przygotowania do 11-stej Konfrontacji Sztuk Walki?
Łukasz Christ: Na szczęście walka przebiegła bez większych urazów. Nie obyło się bez kilku stłuczeń, ale nie było to nic poważnego. Dzień po walce wznowiłem treningi.
Fight24: Na tej gali niestety przegrałeś przez decyzję. Co sądzisz o przebiegu tej walki oraz jakie elementy zdecydowały, że to właśnie Piotr Muszyński zwyciężył?
Łukasz Christ: Podszedłem do tej walki trochę za mało agresywnie. Piotr narzucił swój styl walki i swoimi ciągłymi sprowadzeniami uniemożliwił mi skutecznie walkę w stójce, w której czuję się bardzo dobrze.
Fight24: Jak aktualnie wygląda Twój tydzień treningowy, na czym najbardziej się skupiasz? Możesz powiedzieć coś o swoich sparingpartnerach, treningu na siłowni, diecie oraz suplementacji podczas przygotowań do tej walki?
Łukasz Christ: Trenuję codziennie, nie skupiam się na jednej konkretnej sferze walki, trenuję przekrojowo. Sparuję z kolegami z klubu, którym korzystając z okazji chciałbym bardzo podziękować! W treningu siłowym i dobraniu suplementacji pomaga mi Sławek Daczkowski (czołowy polski kulturysta w kategoriach do 75 i do 80 kg – przyp. red), któremu również jestem bardzo wdzięczny!
Fight24: Razem z Krzyśkiem Kułakiem trenujecie oraz prowadzicie zajęcia w klubie „Adrenalina Fight Częstochowa”. Czy to właśnie z nim przygotowujesz się do tej walki?
Łukasz Christ: Tak, Krzysiek to mój główny trener, trenujemy razem od ok. 5 lat i wiele się od niego nauczyłem. W przygotowaniu stójkowym pomaga mi również Wojtek Worwąg (Muay Thai) oraz Piotrek Zyzik (boks), który poświęca mi ostatnio bardzo dużo czasu. Wszystkim bardzo dziękuję!
Fight24: Co sądzisz o swoich turniejowych przeciwnikach? Którego z nich obawiasz się najbardziej?
Łukasz Christ: Myślę, że w turnieju są bardzo mocni zawodnicy i bardzo się cieszę, że znalazłem się pośród nich. Każdy z nich jest świetnym fighterem, trudno wytypować, który byłby najcięższym przeciwnikiem. Jednak patrząc na rekordy wydaje się, że to Rosjanin jest faworytem, ale wiadomo sport jest nieprzewidywalny zwłaszcza taki sport jak MMA.
Fight24: Udział w turnieju KSW XI będzie Twoim debiutem w tej organizacji. Co sądzisz o jej poziomie i jej perspektywach na przyszłość?
Łukasz Christ: KSW to największa organizacja MMA w Polsce, bardzo się cieszę, że będę miał możliwość w niej wystąpić. Poziom walk jest coraz wyższy i dorównuje europejskiej czołówce.
Fight24: Kogo możemy spodziewać się w Twoim narożniku na KSW XI?
Łukasz Christ: Oczywiście Krzyśka Kułaka a także Wojtka i Piotrka, o których wspominałem.
Fight24: Po raz pierwszy odbędzie się walka o międzynarodowy pas federacji KSW, o który walczyć będzie Mamed Kalidow i Daniel Acacio. Kto jest Twoim faworytem w tym starciu?
Łukasz Christ: Acacio to bardzo mocny zawodnik, ale będę mocno trzymał kciuki za Mameda.
Fight24: Powiedz nam jak wspominasz swoje początki w sportach walki? W jakim wieku zacząłeś trenować?
Łukasz Christ: Zawsze uprawiałem jakiś sport, ale swoją przygodę ze sportami walki zacząłem dopiero w wieku 17 lat w klubie „Łamator” w moim rodzinnym mieście Raciborzu. Zaczęło się od grapplingu. Kiedy przeprowadziłem się do Częstochowy rozpocząłem treningi MMA.
Fight24: Jakie masz plany na niedaleką przyszłość? Gdzie i z kim będziemy mogli zobaczyć Cię w ringu po walce na KSW XI? Czy raczej nie myślisz o tym w tym momencie?
Łukasz Christ: Na razie nie wybiegam do przodu i koncentruje się na występie w KSW. Jeśli po gali pojawią się kolejne propozycje na pewno z nich skorzystam. Chce walczyć jak najczęściej, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku.
Fight24: Jak, na co dzień łączysz bycie zawodowym żołnierzem, trenerem oraz zawodnikiem MMA? Nie ma z tym problemu, czy kosztuje to dużo wyrzeczeń?
Łukasz Christ: Czasem faktycznie ciężko to pogodzić. Tym bardziej, że do tego dochodzą jeszcze studia, na AJD w Częstochowie. Prowadzenie treningów na razie musiałem odpuścić żeby skupić się na przygotowaniu do KSW. Jestem wiecznie zabiegany i mało przebywam w domu, na czym cierpi zwłaszcza moja dziewczyna, której również dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość.
Fight24: W jakiej jednostce służysz i jaki masz stopień wojskowy?
Łukasz Christ: Na to pytanie niestety nie mogę odpowiedzieć.
Fight24: Twoja atut w MMA to…?
Łukasz Christ: O to trzeba by zapytać moich trenerów. Ja się czuje dobrze zarówno w stójce jak i w parterze.
Fight24: Wielu zawodników ma jakiegoś idola, na, którym się wzoruje. Czy Ty także takowego posiadasz?
Łukasz Christ: Nie mam idola, ale bardzo lubię oglądać walki Fedora Emelianienki i Andersona Silvy.
Fight24: Wybiegniemy trochę dalej w przyszłość. Jak widzisz siebie samego za kilka lat?
Łukasz Christ: Chcę się ciągle rozwijać i startować w MMA, jeśli tylko moja praca i życie prywatne na to pozwoli. Bardzo bym chciał kiedyś pojechać potrenować z najlepszymi do USA lub Brazylii.
Fight24: Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć swoim fanom oraz czytelnikom Fight24.pl ?
Łukasz Christ: Fanów chyba nie mam, ale pozdrawiam wszystkich, którzy będą mi kibicowali 15 maja. Pozdrawiam serdecznie czytelników Fight24.pl
Dziękujemy za wywiad oraz Życzymy powodzenia. Redakcja Fight24.pl
Kolega chyba do gromu się szykuje 🙂
Dzięki za pytanie o początki. Tacy ludzie dają mi nadzieje że jednak można coś osiągnąć rozpoczynając treningi dopiero w wieku 17-18 lat. 🙂
bardzo sympatyczny zawodnik, zycze powodzenia!