MMA Stomping Grounds: Jak idą przygotowania do walki z Fedorem?
Tim Sylvia: Dobrze, bardzo dobrze. Przygotowuje się tak samo jak do walki z każdym innym.
MMA Stomping Grounds: Jeżeli zwyciężysz z Fedorem, myślisz, że powinieneś zasługiwać na miano nr. 1 wagi ciężkiej na świecie?
Tim Sylvia: W rankingu mma ciężko wytypować No.1. Wydaje mi się, że najlepszych 5 gości jest numerem 1. Nie myślę o byciu numerem 1 w rankingach, staram się wygrywać z najlepszymi zawodnikami.
MMA Stomping Grounds: Co myślisz o Affliction?
Tim Sylvia: Mają sześciu z 10 najlepszych zawodników wagi ciężkiej na świecie, ze mną siedmiu. To jest najlepsze miejsce dla mnie. Chcę walczyć z najlepszymi zawodnikami więc jestem w odpowiednim miejscu.
MMA Stomping Grounds: Fedor długo nie walczył. Myślisz, że to może mieć jakieś znaczenie w walce z tobą?
Tim Sylvia: Ja walczyłem z najlepszymi zawodnikami przez ostatnie 3 lata a on nie. On walczył w freakshowach (walka z Hong Man Choiem), gdzie przeciwnicy nie są wymagający. Taka sytuacja jest korzystna dla mnie.
MMA Stomping Grounds: Ostatnio pojawiła się plotka o tym, że Fedor będzie kontuzjowany podczas walki. Co o tym myślisz?
Tim Sylvia: Cały czas walczymy z jakimiś drobnymi kontuzjami. Jeżeli podczas walki Fedor będzie kontuzjowany to wcale nie będę miał łatwiej.
MMA Stomping Grounds: Czy Affliction będzie konkurowało z UFC?
Tim Sylvia: Nie wydaje mi się aby Affliction zamierzało konkurować z UFC. Affliction nastawione jest na robienie dobrego show.
MMA Stomping Grounds: Jeżeli wygrasz z Fedorem z kim chciałbyś się zmierzyć?
Tim Sylvia: Nie ma dla mnie to znaczenia. Nie chce o tym rozmawiać. Najpierw walka z Fedorem a potem porozmawiamy co dalej.
MMA Stomping Grounds: Czy jest możliwość twojego powrotu do UFC?
Tim Sylvia: Mogę powrócić do UFC. Teraz dostałem szanse robienia kasy jako wolny agent, a potem zobaczymy.
MMA Stomping Grounds: Czy twoi znajomi z UFC nie krytykowali cię po odejściu do Affliction?
Tim Sylvia: Byłem w UFC przez 5 lat. Miałem wielu znajomych w UFC, wiesz jak to jest. Mogę powrócić do UFC, ale na dobrych warunkach.
MMA Stomping Grounds: Jak byś mógł zmienić coś w sporcie, co byś zrobił?
Tim Sylvia: Jest kilka rzeczy. Chciałbym zobaczyć kolana i stompy w parterze. Chciałbym aby sędziowie co roku przechodzili szkolenie tak jak to jest z licencją zawodnika. Sędziowie muszą być światowej klasy i wiedzieć więcej o MMA. Nie możesz mieć wyniku w MMA takiego jak w boksie. To nie spełnia swojej roli i zawodnicy się nie zgadzają z wynikiem.
MMA Stomping Grounds: Czy jest taka rzecz o której ludzie nie wiedzą a powinni?
Tim Sylvia: Jestem wielkim fanem polowania. Jeżeli nie trenuje i nie walczę jestem w lesie. Uwielbiam być na świeżym powietrzu. Co roku jeżdżę do Kandy na polowania Baribala (niedźwiedzia czarnego). Podróżuje po całych stanach by polować. Jestem wielki, wielkim myśliwym.
MMA Stomping Grounds: Jaka była największa pomyłka, która zdarzyła się fanom MMA?
Tim Sylvia: Największą pomyłką jest to, że ludzie uważają MMA za barbarzyństwo albo że zawodnicy udają. Temu sportowi nie są potrzebni internetowi idioci.
MMA Stomping Grounds: Co myślisz o Brocku Lesnarze?
Tim Sylvia: Powtarzam, to nie fair. Po jednej walce zgarnął pół miliona, to nie fair wobec mnie i takich gości jak Antonio Rogerio Nogueira. To jak plaskach w twarz.
MMA Stomping Grounds: Co myślisz o decyzji sędziów w walce Forrest Griffin-Quinton Jackson? Myślisz, że Griffin zwyciężył?
Tim Sylvia: Nie. Lubie Forresta, jest świetnym kolesiem i oboje jesteśmy przyjaciółmi. Wydaje mi się, że Forrest wygrał drugą rundę i piątą, a Quinton zdominował pierwsza- 10-8, wygrał rundę trzecią i czwartą 10-9, ale sędziowie nie są dostatecznie dokształcenie w mma.
MMA Stomping Grounds: Jak długo zamierzasz jeszcze walczyć?
Tim Sylvia: Trzy, cztery, pięć może więcej lat. Tak długo jak będzie mi pozwalało zdrowie. |