Wywiad, w którym Alistair tłumaczy się min. ze swojej masy oraz wciąż niezrealizowanej walce z Fedorem…
Przez ostatnie dwa lata sporo się zmieniło: zostałeś ojcem, przybrałeś masy, a twoja kariera nabrała prawdziwego tempa. Jak do tego doszło.
Odnalazłem spokój i harmonię w swoim życiu, co jest bardzo ważne również dla fightera. Mam więcej doświadczenia, a treningi są lekkie i zarazem bardzo ciężkie. Jeśli będziesz szczęśliwy, że masz dobrych przyjaciół i rodzinę to będzie Ci się lepiej trenowało.
Jak łączysz ojcostwo z byciem jednym z najlepszych zawodników na świecie?
Jakoś muszę. Na początku nie było łatwo, ponieważ dbając o dziecko nie dało się spać długo, a jako fighter też miałem swój grafik. Teraz mój synek Storm jest starszy i jest coraz lepiej. Niedługo pójdzie do szkoły.
Jak teraz oceniasz czas spędzony z Lucienem Carbinem? Czego Ci brakuje i jaki miał wpływ na twoją karierę?
Mogę mówić o czasie, w którym bardzo poprawiłem swoją technikę. On jest jednym z najlepszych szkoleniowców na świecie jeśli chodzi o wyszkolenie techniczne. Sprawił, że muay thai stało się sztuką. Wszystkiego o stójce nauczyłem się od niego. Każdy trener ma swoją specjalność. Teraz trenując z Corem Hemmersem czuje się świetnie, myślę, że to dla mnie najlepszy trener.
Dużo się mówi o twojej masie i o czasie w jakim ją zdobyłeś. Jak to skomentujesz?
Ludzie zawsze będą gadać za plecami. Ciężko trenowałem by dojść do takiej sylwetki. Jednak nie używałem, żadnych dopalaczy czy zastrzyków. Miałem ściśle określony plan treningowy i żywieniowy. To wymagało ogromnego zaangażowania i dyscypliny. Jako półciężki nie ćwiczyłem fitness, ani żadnych ćwiczeń na masę. Teraz zdecydowałem się zostać zawodnikiem wagi ciężkiej i ułożyłem swój trening tak, aby przybrać na wadze.
Mówiłeś zawsze, że twoje serce bije by walczyć w MMA, ale ostatnio odnosisz sukcesy w K-1. Bardziej kochasz K-1, czy wciąż jesteś głównie zawodnikiem MMA?
MMA wciąż pozostaje i na pewno pozostanie na pierwszym miejscu. Jako, że K-1 jest bardzo popularne w Holandii to zostałem zaproszony do walki. Trenuje kickboxing od 16 roku życia, więc to nie jest dla mnie szczególnie nowe doświadczenie. Często jestem w Bredzie i trenuje z zawodnikami K-1, więc tak jakby musiałem zostać w końcu zaproszony do walki w K-1. Jednak wciąż MMA jest moją największą miłością, mimo że coraz bardziej lubię K-1.
Twój manager, Bas Boon jest bardzo popularny w internecie. Co o tym sądzisz?
To jego sprawa. Bas to Bas, a jego praca polega na szukaniu dla mnie rywali i jak na razie spisuje się bardzo dobrze. To co on robi w necie to jego sprawa, a nie moja.
Dlaczego tak często jesteś w Tajlandii?
Pokochałem Tajlandię od pierwszego pobytu. Jedzenie i ludzie są tam świetni. Będę tam tak długo jak to tylko możliwe (śmiech). Ponadto mogę tam trenować z najlepszymi.
Oprócz bycia ojcem i fighterem to co lubisz robić?
Nie mam zbyt wiele czasu na inne rzeczy. Staram się odpocząć wtedy tylko gdy jest to możliwe. Uwielbiam grać w gry komputerowe, oraz oglądać filmy. Czyli lubię po prostu nic nie robić.
Kariera zawodnika jest ograniczona. Co zrobisz gdy zejdziesz z ringu?
Myślę, że zostanę przy sztukach walki. Nie wiem jeszcze czym dokładnie bym się zajmował ale pójdę w tym kierunku. Teraz koncentruje się na walkach.
Byłeś jednym z założycielu magazynu Royal Rumble. Jak to było? Dlaczego odszedłeś?
To było wspaniałe doświadczenie. Zaczynałeś pełen entuzjazmu, nie wiedząc kiedy ta przygoda się skończy. Wiele się nauczyłem i pracowaliśmy ciężko na nasz sukces. Jednak walczyć było na pierwszym miejscu, dlatego musiałem zrezygnować z RR. Ludzie tacy jak Gay czy Faber sprawili, że stała to się najlepsza gazeta i wciąż robią swoje. Reklama jest głównym źródłem dochodów i znalezienie reklamodawcy jest trudne. Fakt, że jest to magazyn o sztukach walki przeraża zwykłe firmy. Mam nadzieję, ze w przyszłości Nike i Adidas wejdą do świata MMA.
Jesteś mistrzem Strikeforce w wadze ciężkiej, ale nie broniłeś pasa. Dlaczego?
Jak już mówiłem, po wygraniu pasa nie otrzymałem oferty walki od Strikeforce. Nie było również widać żadnych ciężkich na horyzoncie. Mistrz spoza USA nie jest tak interesujący jak mistrz ze Stanów. Skupili się na lżejszych wagach i dobrze im to wyszło. Kiedy Elite XC i Affliction poupadały Strikeforce zyskała nowych zawodników i co ważniejsze podpisała kontrakt z CBS. Jako, że waga ciężka jest najlepszą kategorią i ludzie najbardziej zwracają na nią uwagę Strikeforce znowu skontaktowała się ze mną w sprawie obrony tytułu. Jednak doznałem kontuzji dłoni i nie mogłem walczyć. Potem powalczyłem w K-1, aby utrzymać formę. Zwycięstwo nad Aertsem zagwarantowało mi więcej walk w K-1 i wciąż nie było wiadomości od Strikeforce. Tamten rok był rokiem K-1, a ten będzie rokiem Strikeforce. Chciałbym walczyć w maju, ale wszystko zależy od promotora.
Co sądzisz o ludziach, którzy mówią, że nie zasługujesz na pas, bo nie broniłeś go ani razu?
Tacy ludzie nie znają całej sytuacji. Strikeforce wiedziało, że jest za to odpowiedzialne, wiedziało również o walkach w K-1 i Dream. Oni wiedzą wszystko i wiedzą, że w tym roku będę bronił tytułu.
Dużo mówi się o twojej walce z Fedorem. Mówiono, że nie chcesz walczyć w USA, a Fedor nie chce walczyć z Tobą. Co o tym powiesz?
Nie obchodzi mnie co ludzie myślą, lub mówią. Chcę walczyć z najlepszymi i na dzień dzisiejszy Fedor jest najlepszy. To bardziej biznes niż walka. To trochę dziwne, gdy najlepszy zawodnik na świecie będzie walczył z Werdumem zamiast z mistrzem. Jeśli ktoś powinien dostać walkę o pas to powinien to być Fedor. Myślę, że jego menadżerzy wolą walkę z Werdumem zamiast ze mną. Jeśli Fedor będzie chciał zdobyć pas, będzie musiał w końcu się ze mną zmierzyć, a ja też bardzo chcę tej walki. Tak wiec zróbmy to dla fanów i myślę, że to będzie wspaniała walka.
Chcesz coś przekazać fanom?
Dziękuje wam za wsparcie i doping. Hejtersi nie widzieliście jeszcze prawdziwego Overeema. W tym roku pokaże wam prawdziwą klasę…
Kreatyna czyni cuda!!
Jezeli tylko to było by dobrze xD
Nie ma sie co czepiac Overeema o to ze jest wielki i pociety, kazdy bierze na tym poziomie. Jedyne o co mozna miec do niego pretensje to ze nie wygral ani jednej waznej walki w ciezkiej nie liczac kontuzjowanego Kharitanowa, ktory zreszta zrewanzowal sie ich drugiej walce. Dla mnie to typ ktory ma wielki potencjal a wiekszosc walk przegrywal nie przez brak talentu czy umiejetnosci ale przez slabe kardio. Jestem ciekaw co pokaze z Rogersem.
Dobra kazdy jest taki pewny, ze sie ostro szprycuje, ale jakos dopuszczaja go do roznych gal wiec musi przechodzic kontrole. Jezeli cos bierze to na pewno to co reszta.
Bo trzeba brać z głową Pilgrim, a co powiedz o Barnecie? 🙂 „W tym roku pokaże wam prawdziwą klasę…” chce być jeszcze większy?
japonia i kontrole aha taaaa
Tak samo jak z uczestnikami zawodów strongman albo kulturystyki… Powinny być dwa rodzaje zawodów: dla ludzi normalnych, albo takie, że można brać kokosu, ile się tylko chce…
Hm ciekawe imię dla syna- Storm, może następnego nazwie – Thunder in Paradise :))
@adam: no i wlasnie Alistair jest tego przykladem. Nie wpadl, wiec dywagacje o koksie mozna odlozyc na polke.
@grzeniu: no tak, Strikeforce to tez Japonia, wybacz moja pomylke.
prosze was gdzie u skosnookich sa kontrole? praktycznie kazdy na tym poziomie „podjada” koks nie ma co sie oszukiwac nawet hormon wzrostu ktory jest praktycznie nie wykrywalny myslicie ze lesnar jest czysty? nie jest. i co do postury niektorych zawodnikow nawet jesli wygladaja jak wygladaja nie oznacza to ze sa czysci bo nie tylko od masy sa sterydy 🙂
przez 7 lat można nabrać 20 kg? Bo tyle trwało masowanie Alistaira. Dopóki go nie złapią wasze gadanie jest tylko gadaniem. Zresztą obadajcie zdjęcia i zasądzacie sami czy możliwe jest nabieranie masy w takim tempie
http://www.yorkblog.com/mma/Overeem-Timeline.jpg
Szpasi chyba nigdy nie byles na silowni skoro uwazasz ze mozna tak wygladac bez koksow i do tego jeszcze po kilka godzin dziennie trenowac sztuki walki… jak to slusznie napisal Wand na tym poziome wszyscy praktycznie biora sztuka jest tylko tak brac zeby nie wpasc.
B-REAL WTF?
Pilgrim, masz rację, trzeba myśleć, zauważ gdzie ostatnio walczy Alistair 😀
Czasami wyskakuje jakis blad na stronie przy komentach i wrzucilem moja opinie nie do tego tematu 😉
No chyba się mylę, bo nie brałem pod uwagę, że Ali trenuje czynnie sztuki walki
Ale jakby nie walczył to by takie mięcho zbudował bez koksa
ta gwono by zbudowal bez koksu 🙂
Alistair The Best