Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem przeprowadzonym z kolejnym zawodnikiem KSW XI – Arturem Kadłubkiem !
Fight24: Witam. Na wstępie serdecznie dziękujemy za możliwość przeprowadzenia wywiadu.
Artur Kadłubek: Witam, to ja dziękuje, że mogę go udzielić. Jest mi bardzo miło.
Fight24: Coraz bliżej do gali KSW XI, na której będziesz walczył w turnieju do 85 kilogramów. Jak obecnie prezentuje się Twoja forma, jesteś zadowolony z jej poziomu?
AK: Moja forma na tą chwile prezentuje się znakomicie. Jestem już w
4-tym tygodniu przygotowania i jeżeli nic nie pokrzyżuje moich planów 15 maja będę przygotowany na 100%.
Fight24: Gdzie i z kim przygotowujesz się do tego turnieju?
AK: Pierwsze 3 tygodnie trenowałem wraz z Michałem Kitą, który na co dzień trenuje i walczy w Holandii, następne 3 tygodnie spędzam na treningach w Silesian Cage Club.
Fight24: Jak aktualnie wygląda Twój tydzień treningowy, na czym najbardziej się skupiasz? Możesz powiedzieć coś o swoich sparingpartnerach, treningu na siłowni, diecie oraz suplementacji podczas przygotowań do tej walki?
AK: Trenuje 4 razy w tygodniu po 2 razy dziennie. Rano trening
siłowo-wytrzymałościowy, pod wieczór sparingi lub trening techniczny w
zależności od dnia. Na siłowni robię głównie trening stacyjny z lekkimi
ciężarami i z dużą ilością powtórzeń. O moich sparingpartnerach mogę
powiedzieć, że są naprawdę dobrymi fighterami i dają mi ostro popalić na
treningach. Co do diety to żadnej nie stosuję, jem wszystko w zdrowych
ilościach i czuję się dobrze. Z suplementów biorę odżywkę białkową na
regenerację, kreatynę oraz witaminy.
Fight24: Co sądzisz o swoich turniejowych przeciwnikach? Którego z nich obawiasz się najbardziej?
AK: Moim zdaniem turniej został bardzo dobrze obsadzony. Jest w nim ośmiu naprawdę dobrych fighterów, z których każdy preferuje inny sposób walki i tak naprawdę trudno stwierdzić kto jest najlepszy.
Fight24: Udział w turnieju KSW XI będzie Twoim debiutem w tej organizacji. Co sądzisz o jej poziomie?
AK: KSW jest moim zdaniem najlepszą organizacją jeżeli chodzi o walki MMA w Polsce i jedną z lepszych w Europie. Poziom z gali na galę jest coraz lepszy i myślę, że niedługo będzie to jedna z ważniejszych organizacji, a co za tym idzie gal na naszym kontynencie.
Fight24: Kogo możemy spodziewać się w Twoim narożniku na KSW XI?
AK: Na pewno będzie to Mariusz Radziszewski oraz Bartosz Patelski. Zawsze pomagali mi przygotowywać się na treningach na inne zawody czy gale. Świetnie sprawdzają się w roli sekundantów, widzą co dzieje się na ringu, gdzie ja popełniam błędy i kiedy robi to przeciwnik, a w przerwie czy podczas walki jest to bezcenne. Chciałem żeby był jeszcze Michał (Michał Kita – przyp. red), ale niestety musiał wracać do Holandii przygotowywać się na swoją walkę.
Fight24: Powiedz nam jak wspominasz swoje początki w sportach walki? W jakim wieku zacząłeś trenować?
AK: Początki wspominam ciężko jak chyba każdy, kto zaczynał swoja przygodę ze sportami walki po raz pierwszy. Szczególnie moje pierwsze treningi w Bytomskim klubie ju jitsu gdzie niekiedy było naprawdę ostro. Do treningów namówił mnie Bartosz (Bartosz Patelski – przyp. red), trenować zacząłem w wieku 17 lat i uważam to za najlepsza rzecz jaką w życiu zrobiłem.
Fight24: Jakie masz plany na niedaleką przyszłość? Gdzie i z kim będziemy mogli zobaczyć Cię w ringu po walce na KSW XI ?
AK: Trenować,trenować i jeszcze raz trenować. Na pewno będzie to miało miejsce na ringu w kolejnej „Bytomskiej Gali Kultury Sportu i Biznesu”, którą organizuje B.M.Promotion.
Fight24: Wielu zawodników ma jakiegoś idola na, którym się wzoruje. Czy Ty także takowego posiadasz?
AK: Oczywiście uwielbiam wielu zawodników, są to m.in. Georges St. Pierre, Matt Hughes, Quinton Jackson czy Dan Henderson. Jednak najbardziej cenię i podziwiam Fedora Emelianenko jak chyba każdy fan MMA.
Fight24: Po raz pierwszy odbędzie się walka o międzynarodowy pas federacji KSW, o który walczyć będzie Mamed Kalidow i Daniel Acacio. Kto jest Twoim faworytem w tym starciu?
AK: Trudne pytanie, ale wydaje mi się, że Mamed. Widziałem wiele jego walk na żywo i wierze, że jeżeli wyjdzie w pełni przygotowany do tej
walki to wygra.
Fight24: Na co dzień trenujesz w klubie „Ju Jitsu Bytom”. Co możesz powiedzieć nam o tym klubie?
AK: Trenowałem w tym klubie wiele lat i muszę przyznać, że jest to świetny klub, jeżeli ktoś chce rozpocząć swoją przygodę z ju jitsu i MMA. Niestety z powodu małej ilości sparingpartnerów muszę trenować w innych klubach. Od blisko trzech lat trenowałem jednocześnie w Bytomskim klubie ju jitsu oraz Gliwickim klubie Kodokan. Teraz zacząłem trenować w Silesian Cage Club i jestem pod dużym wrażeniem możliwości tego klubu, którym świetnie kieruje Tomasz Bronder.
Fight24: Wybiegniemy trochę dalej w przyszłość. Jak widzisz siebie samego za kilka lat?
AK: Jako człowieka szczęśliwego, który może robić w życiu to, co naprawdę kocha.
Fight24: Czy jest coś, co chciałbyś powiedzieć swoim fanom oraz czytelnikom Fight24.pl?
AK: Dziękuję wszystkim bliskim, dzięki którym mogę robić w życiu to, co robię. Dziękuję za wsparcie ludziom, którzy we mnie wierzą i mi
kibicują. Czytelnikom Fight24 oraz wszystkim fanom MMA życzę
niesamowitego widowiska jakim z pewnością będzie gala KSW XI. Dziękuję za wywiad i również pozdrawiam.
Redakcja Fight24 życzy powodzenia. Pozdrawiamy
pozytywnie! dobra robota jak zawsze
Dzięki 🙂
dymałem Twoją kobiete 😀
„fan” nie jestes anonimowy Michale M. 😉
zawsze w Ciebie wierzylem!!!! i wiedzialem ze bedziesz najlepszy !!!! , kazda widomosc o Twojej wygranej sprawia mi radosc .. co do przegranych to jest to zawsze przegrana wojownika !!!