Wyniki walk gali UFC on Fuel 5: Struve vs Miocic w rozwinięciu
Główna karta:
Stefan Struve pok. Stipe Miocic przez TKO, runda 2
Dan Hardy pok. Amira Sadollaha przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 30-27)
Brad Pickett pok. Yves Jabouin przez KO, runda 1
Matt Wiman pok. Paula Sassa przez poddanie (balacha), runda 1
John Hathaway pok. Johna Maguire przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
Che Mills pok. Duane’a Ludwiga przez TKO (kontuzja kolana), runda 1
Pozostałe walki:
Jimi Manuwa pok. Kyle Kingsbury przez TKO (interwencja lekarza), runda 2
Akira Corassani pok. Andy Ogle przez niejednogłośną decyzję (29-28, 27-30, 29-28)
Brad Tavares pok. Toma Watsona przez niejednogłośną decyzję (30-27, 28-29, 29-28)
Gunnar Nelson pok. DaMarquesa Johnsona przez poddanie (duszenie zza pleców), runda 1
Robert Peralta pok. Jasona Younga przez KO (uderzenia), runda 1
Struve przez TKO? Byłem pewien, że jeśli będzie tu jakieś KO, to tylko ze strony Miocica, a tu zaskoczenie. Struve świetnie się rozwija, z każda walką jest coraz lepszy, walczy inteligentnie i spokojnie. Miocic z kolei zaskakująco słabo, zupełnie nie mógł sobie poradzić z zasięgiem i wzrostem Holendra. Oby Struve otrzymał teraz walkę z Werdumem, o którą prosi i na którą moim zdaniem zasłużył. Ewentualnie niech niech zawalczy ze zwycięzcą Browne/Bigfoot. Myślę, że czeka go pojedynek o pas w niedalekiej przyszłości.