W sobotę w Częstochowie miała miejsce gala Fight Night 8: The Legend współorganizowana przez Marcina Najmana, na której odbyły się dwie amatorskie walki MMA, jedna walka w kickboxingu oraz jedna w K-1. W walkach tych udział brali m.in. zawodnicy miejscowego klubu Wydra Gym. Na gali swój debiut bokserski zaliczył również Kamil Bazelak.
MMA – Oktawian Bielski vs. Wojciech Ochocki
Po krótkiej wymianie w stójce zawodnicy zeszli do parteru, gdzie aktywniejszy był Bielski, w końcówce rundy Bielski podjął próbę poddania swojego przeciwnika balachą, która prawdopodobnie przyniosłaby pożądany efekt gdyby nie zabrzmiał gong. W drugiej rundzie po obaleniu Ochocki znalazł się w gardzie Bielskiego, któremu po kilku chwilach udało się skutecznie zastosować trójkątne duszenie, Ochocki ambitnie próbował wydostać się z ww. techniki, jednak ostatecznie musiał odklepać.
Oktawian Bielski pokonał Wojciecha Ochockiego przez poddanie (duszenie trójkątne) w 2 rundzie.
MMA – Łukasz Mielczarski vs. Mateusz Janas
Mielczarski zaczął bardzo dynamicznie, silnym lowkickiem dosłownie powalił Janasa na matę ringu i sukcesywnie zaczął stosować uderzenia w parterze, z bocznej kontroli bez większego trudu doszedł do dosiadu i celnymi seriami ciosów spowodował przerwanie walki przez sędziego.
Łukasz Mielczarski pokonał Mateusza Janasa przez TKO (uderzenia w parterze) w 1 rundzie.
Kickboxing – Łukasz Wabnic vs. Martin Orszulek
Miejscowy radny Łukasz Wabnic, który przed laty świecił triumfy na ringach amatorskich powrócił na ring, od razu zaczynając od walki zawodowej. Pierwsza runda to pokaz kunsztu i efektownych technik Wabnica okraszony dodatkowo ogromną dawką energii. Druga runda pomimo nieznacznego spadku tempa wyglądała podobnie, walkę kontrolował Wabnic. W końcówce trzeciej z kolei to Słowakowi udało się przejąć inicjatywę. Ostatnia, czwarta runda również nie przyniosła rozstrzygnięcia o wyniku musiała zdecydować punktacja sędziów.
Łukasz Wabnic pokonał Martina Orszulka przez jednogłośną decyzję.
K-1 Walka o tytuł mistrz świata federacji WKU – Norbert Anzorge vs. Martin Pacas
Popularny „Azja”, czyli Norbert Anzorge miał za sobą wsparcie kilku tysięcy kibiców zebranych w hali w Częstochowie i tzw. „przewagę terenu”, jednak to nie wystarczyło. Anzorge był liczony już w pierwszej rundzie po przyklęknięciu a w dalszej fazie walki pomimo determinacji i ambicji nie był w stanie znaleźć sposobu na Słowaka, który cały czas kontrolował walkę, głównie kopnięciami i kolanami.
Martin Pacas pokonał Norberta Anzorge przez jednogłośną decyzję.
Na gali swój debiut w boksie zawodowym zaliczył Kamil Bazelak, którego przeciwnikiem był również debiutujący Adam Koprowski . Ważący ponad 20 kg więcej od swojego przeciwnika Bazelak, wyraźnie miał problemy z przestawieniem się na specyfikę walki bokserskiej. Koprowski z kolei, mając w głowie znacznie większą wagę przeciwnika, spokojnie prowadził walkę, przytomnie schodząc na boki i sukcesywnie punktując. Po regulaminowym czasie 4 rund, sędziowie jednogłośnie jako zwycięzcę pojedynku wskazali Adama Koprowskiego.