Wiadomo już która organizacja przyciągnęła więcej widzów.
W ubiegły piątek UFC zorganizowało galę Fight Night 50: Jacare vs. Mousasi. Główną kartę oglądało średnio 911 000 a wstępną 485 000 widzów. Dla porównania główną kartę odbywającego się tydzień wcześniej UFC Fight Night 49: Henderson vs. dos Anjos oglądało 689 000 ludzi a UFC 177 tylko 436 000.
Z kolei główną kartę gali Bellator 123 oglądało średnio 667 000 widzów. Dla Viacomu widzów mieli zdobyć m.in. Pat Curran, Patricio Freire, Muhammed Lawal czy Cheick Kongo.
W momencie gdy w klatce Bellatora Pat Curran walczył z Patricio Freirem o pas wagi piórkowej na gali UFC odbywały się pojedynki Joe Lauzona z Michaelem Chiesą oraz Matta Mitrione z Derrickiem Lewisem. Wtedy transmisję z gali Bellatora oglądało 728 000 a UFC 781 000 widzów.
Czy zatem UFC może czuć się zagrożone?
Oczywiście nadal największe organizacje MMA na świecie są niczym w porównaniu do show jakie funduje widzom WWE. Ich piątkowy event oglądało średnio 2 758 000 widzów.
udawane walki lepiej oglądane niz realne to kurwa jakies zarty
Jakos nie moge zrozumiec fenomenu popularnosci WWE…
Panowie Mustela i reszta!!! jak to jest ??? ze KSW ogląda 2 miliony albo nawet 3 w 40 milionowej Polsce?????? a UFC o 8 poziomów wyżej w USAm gdzie żyje nie wiem ponad 300 milionów ludzi tylko milion??? nie kumam tego… Hehehe mój mózg tego nie ogarnia::(:(
@Junior po prostu w USA mają wiele innych dyscyplin sportowych, w ktorych ich rodacy są najlepsi. Dlatego też jeśli UFC idzie o tej samej godzinie co np NBA to większość z nich wybiera NBA. My za to mamy do wyboru obejrzec jakis film, ktory juz wszyscy widzieli, obejrzec np „Taniec z gwizdami”, albo właśnie KSW. Dla większości ludzi wybór jest prosty. Zwłaszcza dla tych w przedziale wiekowym 18-35, którzy wolą iść do pubu ze znajomymi i przy okazji zobaczyc walki.
Ludzie lubia ogladac dobre show- cos jak film czy teatr. Ich nie interesuje prawdziwa walka a wlasnie przedstawienie przy ktorym mozna nawet sie posmiac. W UFC poza walkami ktore nie kazdy lubi to wlasciwie nic sie nie dzieje- nie ma tej calej otoczki.
@Junior – mi sie wydaje tak samo jak save9e, ze po prsotu u nas to ludzie Z nudow ogladaja 🙂
U mnie babcia nie ma co robic i jak nie bylo PPV to ogladala np. 😛
Jakby umiala obslugiwac PPV, to by pewnie ten szit kupila tez z nudow 😀
Podobnie jak w USA i w Polsce ludzie lubia ogladfac cyrk z udzialem np. Pudziana, KSW to tak jak w USA Wrestling 😀
No tak Mustela masz racje…. Ludzie w Polsce nie maja kasy tyle co w USA… Tam ludzie to weekendy czesto gdzie jezdza albo maja jakies hobby… a w Polsce to ludzie wlacza TV i jest… po dwa u nas to nowosc a tam sie moze przejedli tym… Tylko pytanie czemu przy takiej ogladalnosci nasi z KSW maja takie małe stawki…???:(
i muszą dorabiać gangsterką czeczeńską na boku… fakt
Bad hehehe dobre:) zgadzam się:) Tylko zauważ jedną rzecz w Poznaniu czy Krakowie to tacy Czeczenii by nie rządzili na bramkach bo pewnie PF z Lecha albo Cracovi czy Wiśły by ich pogonili… A w Olsztynie nie ma żadnej drużyny i i bojówki wiec Czeczenii mogą na tym skraju Polski się panoszyć….
no niby tak, Krakow taki super, ale nie moge zdzierzyc, ze np. Angole sie na rynku panosza jak by byli u siebie. W Krakowie nozy, powinni raz, czy drugi dostac kosa i by sie bali, a takto chodza grupami po 20tu, dra mordy i robia bajzel :].
To taki krakowski paradoks 😉
to taki komentarz powyzej i ponizej na wesolo 😉
http://pobierak.jeja.pl/images/1/3/4/72793_krakow-2022.jpg
Mustela Angole chodzą po rynku i okolicach, a w dodatku kasę zostawiaj w mieście wiec leją na nich… A jakby Czeczenii wchodzili im w biznesy to by chodzili Asłmabeki i inni z maczetami w plecach:)