Na wczorajszej gali poznaliśmy nowego mistrza dywizji -77kg. Kto jeszcze odniósł zwycięstwo a kto powinien się wstydzieć swojego występu?
Zwycięzcy:
– Młode prospekty: Sean Strickland, Justin Scoggins, Alex Garcia, Kelvin Gastelum oraz Myles Jury wygrali swoje pojedynki. Myles Jury pokonał Diego Sancheza, Kelvin Gastelum Ricka Story’ego, Alex Garcia i Justin Scoggins wypunktowali odpowiednio: Seana Spencera i Willa Campuzano, a Sean Strickland pod koniec pierwszej rundy udusił Roberta McDaniela. Warto przypomnieć, że Sean Strickland pierwotnie miał się zmierzyć z Tomaszem Drwalem na PROMMAC 1.
– Dennis Bermudez: nikt nie spodziewał się, że po przegranym finale 14 edycji TUF-a Dennis wygra 6 kolejnych pojedynków w oktagonie. W walce z Jimym Hettesem po raz kolejny pokazał siłę ciosu, techniczne uderzenia i dobre obalenia.
– Ovince St. Preux: można wiele mówić na temat Nikity Krylova, ale to nie zmienia faktu, że uduszenie kogoś barkiem w UFC robi wrażenie. Cała walka przebiegała pod dyktando OSP, najpierw kapitalna kombinacja high kick-double leg takedown a później pełna kontrola i pozbawienie przytomności przeciwnika rzadko spotykanym duszeniem.
– Hector Lombard: niebywale szybki i zrywny, w stójce po chwili braku aktywności wystrzeliwał bardzo mocnymi ciosami albo rzucał Shieldsa na matę. Ciekawe kto jako następny stanie na jego drodze w UFC.
– Johny Hendricks i Robbie Lawler: jedna z najlepszych walk ostatnich czasów. Obaj pokazali piękną, techniczną stójkę, ogromną siłę i granitowe szczęki. Walkę oglądało się z przyjemnością. Gdy po 4 rundach wiadomo było, że jest remis, emocje sięgnęły zenitu. Opadły dopiero kilka minut później, równo z momentem, w którym tyłek Robbiego dotknął maty oktagonu czym Johny przypieczętował sukces.
Przegrani:
– Sędziowie punktowi: 29-28 Lombard, 29-28 Spencer, 29-28 Pennington i 30-27 Gastelum to punktacje, które wczoraj pojawiły się na kartach sędziowskich, a na pewno nie powinno ich tam być. Douglas Crosby w drugiej rundzie walki wieczoru dał 10-8 dla Hendricksa, trzecią 10-9 dla Lawlera, a piątą uznał za remisową.
– Jimy Hettes: kompletnie zdeklasowany przez Dennisa Bermudeza. Jest mlody i utalentowany, ma świetne Judo, obalenia i mocny parter, ale to jeszcze za mało.
– Jake Shields: brak jakichkolwiek argumentów na Hectora Lombarda i nudny styl walki mogą doprowadzić do tego, że Jake podzieli los Jona Fitcha i Yushina Okamiego i opuści szeregi UFC.
– Diego Sanchez: od czasu walki o pas z B.J.Pennem Diego przegrał 4 z 7 pojedynków. Biorąc pod uwagę, że walki z Gomim i Kampmannem powinien przegrać, jego rekord w 7 ostatnich walkach byłby 1-6. To znak, że najlepsze czasy Diego już minęły i chyba pora dac sobie spokój.
Ta punktacja to jakaś masakra. Ciekawe jakie oni walki oglądali :O
Bylem pewny, ze Condit tez bedzie w loserach, niby przegral bedac faworytem, bardzo wazną dla siebie walke, ale z drugiej strony przegral z mega dobrze dysponowanym Woodleyem, w dodatku w sposob troche pechowy. Teraz bym zobaczyl Lombarda z Woodleyem i Condit vs Rory II.
Condita z Rorym to raczej długo nie zobaczysz, bo ta kontuzja Carlosa za dobrze nie wyglądała. Jak ma zerwane ACL to min. rok go nie będzie…
Gdyby Condit przegrał w sposób „normalny” a nie przez kontuzję to zapewne znalazł by się w przegranych. Naprawdę bardzo go szkoda, bo z każdą sekundą Woodley słabł i trzecie 5 minut mogło być naprawdę ciekawe.
@up niestety po wstępnych badaniach mówią, że to prawdopodobnie ACL zostało uszkodzone
Jakoś za nim nie przepadam po walce z Diazem. Teraz rewanż Nicka z Lawlerem (i mam nadzieję powtórka wyniku) a młodego zdolnego Rorego vs Woodleya dać 😉
No walkę Lawlera z Diazem i Rorego z Woodleyem z chęcią bym zobaczył. Ale kto w takim razie dla Hendricksa??