Kto odniósł największy sukces a kto poniósł porażkę na wczorajszej gali?
Wygrani:
Erik Koch: Walka z Oliveirą była grą do jednej bramki w której warunki cały czas dyktował wracający z niższej wagi Erik, bardzo potrzebował on zwycięstwa po ostatnich porażkach z Ricardo Lamasem oraz Dustinem Poirerem. No i dodajmy jeszcze, że na 20 ostatnich walk udercardowych Koch jest jedynym zawodnikiem który zwyciężył przed czasem.
Stephen Thompson: Pokazał się z bardzo dobrej strony w walce ze świetnym bokserem o nazwisku Robert Whittaker pokonując go przez TKO w pierwszej rundzie. Do tego 50,000$ za Performance of the Night.
Mike Pyle: 38 lat na karku zobowiązuje, Mike pokazał bardzo mądre MMA i kompletnie zdeklasował TJ’a Waldburgera. Moim skromnym zdaniem to on powinien otrzymać drugi bonus za Performance of the Night.
Rory MacDonald: Pierwsze 4 minuty walki z Demianem Maią musiał być dla niego koszmarem, Kanadyjczyk był prawie całkiem bezradny wobec kontroli z góry w wykonaniu Brazylijczyka. Jednak gdy walka wróciła do stójki rozjuszony Rory raz po raz celnymi ciosami rozbijał chwiejącego się na nogach Demiana który po 3 rundach był kompletnie wykończony.
Ronda Rousey: Pokazała, że umie nie tylko rzucać i szukać ballachy w parterze ale i celnie uderzać w stójce. Do tego 50,000$ bonusu.
Przegrani:
Raphael Assuncao: Pretendent do pasa dzierżonego przez Renana Barao, jednak pomimo wygranej, walki na UFC 170 nie zaliczy do szczególnie udanych, debiutujący w UFC Perdo Munhoz sprawił mu sporo problemów zwłaszcza low-kickami na wykroczną nogę. Zestawienie Assuncao z Barao na chwilę obecną nie byłoby dobrym pomysłem.
Robert Whittaker: Był mocno zachwalany po TUF:Smashes który wygrał, ale realia UFC szybko zweryfikowały jego wachlarz umiejętności. Przegrana z Courtem McGee oraz Stephenem Thompsonem pokazały jak wiele jeszcze brakuje mu aby mocno liczyć się w wadze półśredniej. Ale świat się dla niego nie kończy, ma on dopiero 23 lata.
TJ Waldburger: Ma 25 lat a zaliczył już 7 porażek przez nokauty. A jak wiemy, moc szczęki maleje z wiekiem i każdym kolejnym nokautem co nie wróży dobrze Waldburgerowi, który musi się mocno zastanowić co dalej z jego karierą.
Demian Maia: Ma 36 lat i tak naprawdę była to dla niego ostatnia szansa na rajd do titleshota. Przegrana z Rory’m znacznie go od tego celu odsuwa. Dysponuje bardzo mocnym parterem ale ze stójką i kondycją jest już trochę gorzej.
Akurat dla Rorego parter nie był koszmarem, bo bardzo dobrze się bronił i maia niewiele zdziałał…
No nie tak niewiele, pare lokci trafil. Rory troche spanikowal jak przelezal 4 min, ale w 2 rundzie wzial sie do roboty.
Tylko ze powinien to skonczyc szybcie, Maia plywal juz od polowy 2 rd.