Jeden z najprzyjemniej dla oka walczących grapplerów w MMA, Wilson Reis (16-4) zastąpi japońskiego idola, Norifumi Yamamoto w walce z Salwadorczykiem, Ivanem Menjivarem (25-10) na UFC 165, która odbędzie się w Toronto, 21-ego września. Brazylijczyk miał zawalczyć z Hugo Vianą na dzisiejszej gali UFN 28, ale Viana doznał kontuzji kolana wykluczającej go z tej walki.
Dla Brazylijczyka będzie to debiut w UFC. Posiadacz czarnego pasa BJJ, który nadał mu Roberto Godoi swoją karierę zaczynał w Elite XC, skąd trafił do Bellatora gdzie dał się poznać znacznie większej części fanów MMA. W organizacji Bjorna Rebney’a toczył znakomite walki z Patricio Freire, niestety obie przegrane. Z Bellatora wyleciał za dwie porażki z rzędu: ze wspomnianym Freire oraz za KO jakie zafundował mu Eduardo Dantas. Po odejściu z Bellatora Reis wygrał cztery walki w tym trzy przez poddanie, co zapewniło mu kontrakt z największą organizacją MMA na świecie.
Menjivar powraca natomiast po porażce przez poddanie w pierwszej rundzie z Urijahem Faberem. Były król WEC poddał go na gali UFC 157. W UFC wygrał cztery z sześciu ostatnich walk, w tym dwa razy otrzymywał bonusy za poddanie wieczoru, więc groźba zwolnienia z największej organizacji MMA na świecie raczej go nie obejmuje.