Po udanej obronie tytułu wagi średniej przed Vitorem Belfortem w maju, na Chrisa Weidmana czeka kolejne wyzwanie.
Dana White ogłosił, że Luke Rockhold będzie pierwszym w kolejce rywalem do walki o pas mając za sobą kilka dobrych pojedynków. Jednym z nich jest niedawne zwycięstwo z Lyoto Machidą i okazuje się, że to czego nie udało się zrobić Weidmanowi, Rockhold zrobił bez większych problemów pokonując Machidę.
Co było pierwszą rzeczą jaką zauważył Weidman, kiedy zobaczył w akcji Rockholda? Uwagę zwrócił dobry wygląd i forma jego przyszłego rywala.
„On dobrze wygląda i to trzeba mu oddać. Jest dobrze zbudowany, ale to nie ma znaczenia. Wszyscy ci goście w mojej wadze – przejdę przez każdego.
Czy on może mnie w czymś pokonać? Może mnie pokonać w Jiu Jitsu, w stójce i zapasach.”
Jak widać można wyczytać ze słów Weidmana, że ignoruje ryzyko i troszkę drwi sobie z Rockholda, ale na rozliczenie przyjdzie jeszcze czas.
Rockhold wygra w kategorii model roku, ale Weidman przetrwał na lajcie takie bombardowanie Vitora, że przejedzie się i po Lucku. Weidman jest duży, mocny i kompletny, nie ma innej opcji.
to bedzie pierwsza porazka Weidmana 😉
Rockhold szczeka , obija fajnie dobrych zawodnikow ale od bardzo dobrych dostaje wciry . Weidman go sklepie na bogato
Dostaje wciry od bardzo dobrych zawodników? masz na mysli nakoksowanego Belforta który się świecił w ciemnosciach?
Chris pozostanie niepokonany, to twardziel jakich mało.
Tak Belforta , za ktorego koks kopal , bronil obalen i kontrowal za to biedny Luke glodowal w auschwitz . Bedac tak wysokim wniesc taka fizycznosc do tej kategorii trzeba byc mistrzem chemii. Souza tez mu wklepie po tym jak juz przegra z Weidmanem
Tak koks kopał, prawdziwy czysty Belfort był w walce z Weidmanem i wszyscy widzieliśmy jak się zaprezentował i jak wyglądał na ważeniu.