Były mistrz wagi półśredniej UFC Tyron Woodley ogłosił, że Colby Covington po raz piąty odrzucił walkę z nim na UFC 249.
Między Woodleyem i Covingtonem od dawna są wrogie relacje, bo już od dwóch lat wzajemnie wymieniają się razami w mediach społecznościowych i wywiadach. Ci dwaj zawodnicy byli w przeszłości wielokrotnie łączeni ze sobą w potencjalnej walce, ale z jakiegoś powodu, nigdy nie została ona oficjalnie zestawiona.
W związku z ostatnimi problemami z kartą walk gali UFC 249 i jej pojedynkiem wieczoru, zarówno Woodley jak i Covington po raz kolejny wyrazili gotowość do walki. „Wybraniec” powiedział, że zaakceptował walkę, ale według byłego mistrza, „Chaos” nie chce mieć z nim do czynienia w Oktagonie. Rozmawiając z Arielem Helwanim z ESPN, Woodley powiedział, że Covington już po raz piąty odmówił walki z nim.
Woodley says this is the 5th time Covington has declined the fight. Says he dropped the ball again last night.#HelwaniShow
— Jed I. Goodman (@jedigoodman) April 6, 2020
Nie ma komentarza ze strony Covingtona, więc nie wiadomo, po czyjej stronie leży prawda. Jedno jest pewne, a mianowicie to, że UFC zestawiło już kartę walk na gali UFC 249 i nie ma na niej ani Woodleya ani Covingtona. Na chwilę obecną wiadomo również to, że Woodley był gotów podjąć walkę.
Nawet jeśli ta walka nie odbędzie się na UFC 249, to i tak wydaje się, że jest to walka, którą UFC powinno zestawić. Zarówno Colby Covington jak i Tyron Woodley nie przepadają za sobą i obaj mają za sobą przegrane walki o tytuł z aktualnym mistrzem Kamaru Usmanem. Jest to pojedynek, który zdecydowanie ma sens.