Ronaldo „Jacare” Souza dobrze pamięta pierwszą porażkę przez KO aktualnego mistrza wagi średniej UFC Michaela Bispinga na gali UFC 100.
Droga Michaela Bispinga do mistrzostwa w UFC była długa i czasami wyboista, ale udało mu się to na gali UFC 199 po pokonaniu przez KO Luke Rockholda. Jeśli już mowa o nokautach, to Michael Bisping doznał w swojej karierze dwie porażki zakończone przez KO z czego pierwszą właśnie w 2009 roku na gali UFC 100 w walce z Danem Hendersonem. „Hendo” wykonał wyrok na Bispingu swoim popisowym ciosem „H-Bomb” w drugiej rundzie. Kilka lat później w październiku 2016 roku Bisping ponownie stoczył walkę z Hendersonem w obronie tytułu mistrzowskiego i wygrał ją przez jednogłośną decyzję.
Ronaldo „Jacare” Souza skrytykował jednak mistrza za walkę z Hendersonem sklasyfikowanym wówczas na #13 miejscu w rankingu. Souza wypomniał Bispingowi krótką pamięć i obłudę.
— Zobaczcie co się działo, kiedy ja zmierzyłem się z zawodnikiem na #13 miejscu w rankingu (Tim Boetsch). Zobaczcie co się działo, kiedy z zawodnikiem na #13 miejscu zmierzył się Michael Bisping. Słyszałem, że przestraszony Bisping gadał głupoty o mnie i kłamał, ponieważ nie miał więcej wymówek na to, by nie stawać ze mną w Oktagonie, tak jak to robią tchórze. Powiedział, że wyglądam jak amator przy Timie Boetschu, ale wszyscy pamiętamy jak on wyglądał po walce z #13 w rankingu Hendersonem. Byłeś zbity!
Jacare kontynuował dalej wypominając Bispingowi jego pierwszą porażkę przez nokaut z rąk Dana Hendersona w 2009 roku.
— Jesteś głupi, Bisping! Po tym jak zostałeś znokautowany przez brutalną, prawą rękę Hendo, miałeś siedem lat na naukę, a kiedy znów z nim wałczyłeś, nie byłeś nawet w stanie obronić się przed tą samą prawą ręką, która cię wtedy uśpiła.
Co jak co, ale duzo racji ma Jacare…
Co racja to racja, Hendo dziadek prawie Michała znokautował. A ten biega i sie podnieca jak nastolatek że niby wielkim MISZCZEM jest…Joel idzie po niego, i zgasi mu światło b. szybko.