Robert Whittaker twierdzi, że lekceważenie i brak szacunku wobec Ronaldo Souzy byłoby ogromnym błędem, którego on nie zamierza popełnić.
Whittaker i Souza zmierzą się tej nocy w głównej karcie na gali UFC on FOX 24 w Kansas City. Dla Whittakera walka z „Jacare” będzie największym dotychczasowym wyzwaniem w jego karierze, ponieważ zmierzy się z numerem #3 w dywizji średniej i jednym z pretendentów do tytułu.
Robert Whittaker również zajmuje wysokie #6 miejsce w rankingu i ma za sobą serię sześciu zwycięstw, więc walka z Souzą będzie bardzo interesująca. W rozmowie z mediami Whittaker powiedział, że cieszy się iż walka z Jacare nie jest pojedynkiem Jiu Jitsu i jak ważne jest, aby nie patrzeć w przeszłość Souzy.
— Moja przyszłość nie wybiega dalej jak do walki z Jacare. Gdybym go zignorował, to okazałbym mu brak szacunku, a on jest zawodnikiem wobec którego nie chcę tego robić. On uderza z siłą uderzenia ciężarówki i ma legendarne Jiu Jitsu. Dzięki Bogu, że nie jest to walka Jiu Jitsu. Wyjdziemy do walki i zaczniemy od stójki i to jest walka. Myslę, że ja też mam dużą moc w rękach, dobrze się poruszam, jestem bardzo szybki i mocno biję. Jeśli on przejdzie przez to wszystko, to szacunek dla niego.