Nick Diaz, zawodnik UFC postanowił stworzyć swoją organizację MMA, która nazywa się WAR. Pierwsza gala odbędzie się 22 czerwca w Stockton Arena.
Jedną z głównych walk będzie starcie byłego zawodnika UFC i WEC Antonio Banuelosa z Benny Vinsonem. Walką wieczoru będzie natomiast pojedynek między byłym zawodnikiem UFC Danielem Robertsem a Justinem Baesmanem.
Nick Diaz, który wcielił się teraz w rolę szefa nowej organizacji to były mistrz wagi półśredniej WEC oraz Strikeforce. Swoje ostatnie trzy walki stoczył na galach UFC 137, UFC 143 oraz UFC 158 od czasu kiedy ponownie powrócił do organizacji UFC w 2011 roku. Wcześniej walczył także w Pride, Dream oraz Elite XC. Doświadczenie zdobyte w tak wielu organizacjach zapewne pomogło Diazowi rozkręcić swoją własną organizację.
Pojedynki w WAR będą toczone według ujednoliconych zasad MMA, ale odpowiednio zmodyfikowanych. Zmiany będą dotyczyć zakazu uderzania łokciami przeciwnika, który znajduje się w parterze. Zmiany mają także na celu zachęcić grapplerów do pracy nad odpowiednią pozycją. Najważniejszą chyba zmianą będzie wykorzystanie ringu zamiast klatki. Zwykłe pojedynki odbywać się będą na dystansie trzech rund po pięć minut natomiast walki o mistrzostwo będą miały pięć rund po pięć minut.
WAR MMA 1
Data: 22 czerwca, 2013
Miejsce: Stockton Arena, Stockton, Kalifornia – USA
Główna karta
Daniel Roberts vs. Justin Baesman
Antonio Banuelos vs. Benny Vinson
Caleb Mitchell vs. Evan Esguerra
Mike Persons vs. Clayton McKinney
Darin Cooley vs. Cody Gibson
Roy Boughton vs. Liron Wilson
Chris Quitiquit vs. Dominic Clark
Pozostałe walki
TBA
Pozostaje jedynie życzyć Nickowi Diazowi powodzenia w prowadzeniu nowej organizacji oraz zimnej głowy w podejmowaniu dobrych decyzji z pożytkiem dla organizacji, zawodników oraz nowych fanów.
Powodzenia Nick! Pora na konkurencję dla politycznie poprawnej UFC. Ponieważ dużo będzie odrzutów jest szansa na nową, ciekawą i mocną organizację, w której nie będzie pitolenia, że facet z obciętym ptakiem to baba.
Może Polacy się tam załapią.
Badziewskie zasady. Spodziewałem się rewolucji a to będzie jeszcze bardziej okrojone niż UFC… to ma być walka z poprawnością polityczną? ;/