Legenda MMA i jeden z najostrzej rywalizujących zawodników w historii Wanderlei Silva (35-14-1, 1 NC), przyznał niedawno, że doświadcza wielu objawów przypominających przewlekłe uszkodzenie mózgu.
Weteran 51 walk, który od prawie trzech dekad zajmuje się rywalizacją w MMA opowiedział o swoich problemach ze zdrowiem w wywiadzie dla brazylijskiego serwisu Portal do Vale Tudo.
„Byłem w wykładzie na temat urazu mózgu i 10 objawów jemu towarzyszących o których wspomniał facet, a ja miałem ich osiem. Objawami byłyby na przykład wahania nastroju, bardzo szybkie wpadanie w złość, zapominanie o niektórych rzeczach, trudności ze snem.”
Wanderlei Silva, zdając sobie dobrze sprawę z tego, przez co musiał przejść jego mózg w trakcie całej kariery, powiedział, że planuje przekazać swój mózg nauce, kiedy umrze.
„Dużo o tym myślałem, a nawet próbowałem skontaktować się z ludźmi, aby przekazać tę darowiznę. Najbardziej interesuje mnie darowizna, ponieważ i tak nie będę z niego korzystać [śmiech]. Ten obszar wiedzy na ten temat jest bardzo ważny.”
W trakcie swojej kariery, The Axe Murderer doznał siedmiu porażek przez nokaut – nie wspominając już o wojnach w ringu, klatce oraz innych walkach w Brazylii, które nie są, zliczone do jego rekordu. Silva radzi młodszym zawodnikom, aby przede wszystkim chronili swoje mózgi.
„Ja na przykład wierzyłem, że im więcej otrzymasz ciosów, tym więcej możesz ich przyjąć. I odwrotnie: im więcej dostaniesz, tym mniej możesz otrzymać w walce. Gdybym mógł zostawić wskazówkę młodym, nie pozwalajcie zadawać sobie codziennie ciosów. Jeśli masz młodych adeptów, nie pozwól im przyjmować za dużo ciosów w głowę. Jest odpowiedni moment na ciężki trening, ale nie może to być każdego dnia. Dobry trener opiekuje się swoim uczniem.”
Wanderlei Silva ma obecnie kontrakt z Bellatorem. Choć wcześniej walczył w UFC, większość swoich walk w karierze stoczył w nieistniejącej już legendarnej japońskiej organizacji PRIDE w której cieszył się ogromnym uznaniem i szacunkiem będąc jej mistrzem w wadze średniej.
Niestety problem urazu mózgu jest powszechny u zawodników sportów walki i najczęściej dotyka on zawodników boksu dlatego nazywa się to encefalopatią bokserską, ale coraz więcej jest także przypadków w MMA. Choroba rozwija się bardzo długo, ponieważ średnio od rozpoczęcia kariery do pojawienia się pierwszych objawów może minąć nawet 12-16 lat.
Tam nie ma czego przekazac….