Cała sprawa z Wanderleiem Silvą i UFC zaczyna się jeszcze bardziej zaostrzać o czym możemy przekonać się z wypowiedzi Wanda na Twitterze.
Wszyscy już doskonale wiemy od czego się wszystko zaczęło i jakie były poszczególne etapy sprawy zawieszenia Wanderleia Silvy oraz jego niedoszłej walki z Chaelem Sonnenem. Po tym wszystkim Silva zapowiedział, że odchodzi na emeryturę. Ostatnio jednak pojawiały się informacje o potencjalnej walce Wanderleia z Philem Baroni na gali noworocznej w Japonii. Wczoraj z kolei pojawiła się informacja o tym, że prezydent organizacji XFC byłby chętny zorganizować pojedynek Silvy z Sonnenem i zapytał o zdanie Wanderleia. Brazylijczyk długo się nie zastanawiał i wyraził chęć stoczenia tej walki.
Jak wiadomo, UFC nie rozwiązało kontraktu z Wanderleiem Silva i nadal wiąże go umowa z organizacją o czym go poinformowano. Cóż, najwidoczniej „The Axe Murderer” nie chce już więcej mieć do czynienia z UFC, dając to do zrozumienia w dość ostrym wpisie na Twitterze:
„Więc mamy niewolnictwo? Nie mogę pracować, co Dana? Nie jesteś moim szefem, mogę walczyć gdziekolwiek zechcę.”
I bardzo dobrze Wand miej wyjebane na tego starego idiotę
Kilka dni temu w Onecie był artykuł że Wand jest przymierzany jako przeciwnik dla Mameda;-))) Ciekawe kogo tym razem KSW wyczaruje dla Mameda? Emeryta czy gościa po trepanacji czaski lub po wylewie?;-)
No tak, walić wszelkie umowy i kontrakty. Jak masz ze mną podpisaną umowę na wyłącznośc to walczysz tylko dla mnie i tak powinno być, a nie ” miej wyjebane na tego starego idiotę”