Wanderlei Silva chce trenować z Filho i Aroną

W oczekiwaniu na swoją pierwszą walkę w wadze średniej w UFC Wanderlei Silva trenuje na swojej siłowni w Los Angeles. W udzielonym ostatnio wywiadzie Wand mówi, że:

„Drzwi mojej siłowni są otwarte dla Paolo Filho i Ricardo Arony

Za czasów formuły PRIDE byli oni wielkimi rywalami a ekipa Chute Boxe nie była w tamtym okresie w żaden sposób z nimi powiązana. Wanderlei uważa, że przeszłość należy odkreślić grubą kreską i oddzielić od teraźniejszości. Wand podkreśla, że chciałby trenować ze swoimi ex rywalami.

W środku dalsza wypowiedź Wanderleia oraz jego najnowsze video z przygotowań do UFC 99

„Każdy z nas jest profesjonalistą. Rywalizowałem z Aroną, ale nic wielkiego tak naprawdę się nie stało, to już za nami, a ta rywalizacja zapewniła nam i fanom wielkie wydarzenia w MMA… Jeśli oni rzeczywiście się pojawią, będę z nimi walczył już kolejnego dnia. Kto nie chciałby Arony czy Paolo?”

Wanderlei Silva potwierdza także swoją współpracę z Rafaelem Cordeiro i jego obecność podczas swoich treningów.

[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=qcz8SWmCw04]

9 thoughts on “Wanderlei Silva chce trenować z Filho i Aroną

  1. WIELKA NIESPODZIANKA. Nigdy nie pomyslalbym, ze Wand wyjdzie z taka inicjatywa. Faktem jest, ze napewno pomogloby mu to w przygotowaniach do kolejnych walk w UFC.

  2. Oglądając odniosłem wrażenie że trening wytrzymałościowo – kondycyjny jest całkiem całkiem a tak po za tym to fajną mają sztangę!

  3. fight trafne spostrzeżenie 🙂

    a jako że dostałem bana na SFD będe częściej wypowiadał się na tym zacnym portalu 🙂

  4. pametam jak kiedyś Wand wykonywał trening wytrzymałościowy z zatkanym nosem oddychając ustami przez rurke… to był dopiero hardcore

  5. eh słabo to wygląda Wand jakis taki zmeczony,bez zycia-mam nadzieje ze to jeszcze nie jego koniec ale mysle ze początek końca napewno,szkoda 🙁 chciał bym sie mylic 🙂

  6. jak nic nie dal? o ile dobrze pamietam to bylo do walki z czakiem i ja nie widzialem zeby byl tam jakos specjalnie zmeczony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *