Mistrzyni wagi 135 funtów Strikeforce Ronda Rousey będzie bronić po raz pierwszy swojego pasa w sierpniu, w walce z Sarah Kaufman. Ale nie taki był początkowy plan.
„Rowdy” miała zmierzyć się latem z Cristiane Justino (już nie Santos), jednak Cyborg została przyłapana na dopingu i zawieszona. Panie na pewno miałyby dużo do wyjaśnienia sobie w klatce, bo na twitterze między nimi wrzało. W środku tego kotła znalazła się Kaufman, która chce odzyskać pas i pokrzyżować plany walki Rousey – Justino, która wg. Scotta Cokera jest nieunikniona:
„Myślę, że ta walka jest nieunikniona. Ona w końcu dojdzie do skutku. Czekamy, aż Cyborg skończy się zawieszenie i wtedy wrócimy do tej rozmowy. Myślę, że ich walka będzie największym show w Showtime. Walki kobiet zawsze wysoko się plasują w rankingu oglądalności. Ronda udowodniła, że może walczyć z kickbokserkami i z zapaśniczkami. A walka z Cyborg? To jest zupełnie inny poziom. To walka, którą naprawdę chciałbym zobaczyć jako fan.”
Rousey od kilku miesięcy wojuje świat mma, głównie dzięki niewyparzonemu językowi. Dzięki niemu dostała walkę z Mieshą Tate, ale udownodniła też, że za słowami idą czyny.
Kaufman wygrała niedawno trzecią walkę z rzędu. Tak naprawdę w swojej karierze przegrała tylko jedną walką… przez dźwignię na ramię. To prosty przepis na porażkę z Rousey, która nie tylko jest niepokonana, ale ma za sobą 8 wygranych z rzędu właśnie w taki sposób, zaczynając od jej amatorskich walk w MMA w 2010.
Mam nadzieję, że Cyborgowa znowu pozamiata laseczkami! 😉
Będzie ciężkie ko i Ronda nie pokażr judo bo nie będzie miała okazji
Cyborgówna, to powinna z chłopami normalnie walczyć. Teraz jest zawieszona za doping, to mogłaby przyjechać do Polski na jakieś KSW.
Cyborg – Pudziao
Cyborg – Koksu
chętnie bym zobaczył coś takiego ;p
Cyborg vs Marit Bjorgen (o ile sie przekwalifikuje na MMA) i byla by miazga 😀
Cyborgowa to nie kobieta wstyd oglądać takie coś w MMA.
Cyborgowa powinna walczyć z facetami, bo to mutant a nie baba.
Jeśli Rousey ma stanąć do walki z Cyborgową to będzie musiała do śniadania dorzucić testosteron.