W zeszłym tygodniu odbyła się w Armenii gala MMA ARM FC 10 na której poza główną kartą walk odbył się pojedynek między „zawodnikami” w wieku 6 i 7 lat.
Na filmie widać pojedynek między sześcioletnim Hayk Tashchyan i o rok starszym Minasem Avagyan. Jest to ciekawy przypadek relatywizmu kulturowego w którym ormiańskie dzieci walczą na zasadach amatorskiego MMA nie przekroczywszy nawet 10 lat podczas gdy w USA minimalny wiek to 18 lat.
Czy w waszej ocenie wystawianie do walk MMA tak małych dzieci jest czymś odpowiednim? Trzeba przyznać, że mogą być to dwie strony medalu ponieważ na plus można uznać rozwój sprawności fizycznej oraz wszelkie pozytywy jakie niesie ze sobą sport. Z drugiej strony jest to także ryzyko narażenie zdrowia w przypadku kontuzji oraz wprowadzenia dziecka na grunt po którym powinny się poruszać osoby dojrzałe psychicznie.
Myślę, że zwycięzca będzie kolejnym przeciwnikiem Pudziana
nie no walka takich malych w klatkach to juz lekkie przegiecie. chodzi tu o psyche. ring,sala to jeszcze normalne ale wystep w klatce na jakiejs dyskotece to stapanie po cienkim gruncie.
CO TY WYGADAUJESZ JAKIE PRZEGIECIE TO JEST MMA TE NDZIECI MAJA WIECEJ JAJ OD CIEBIE
Wszystko fajnie no bo czemu nie…ale z drugiej strony uczyć dzieci np duszeń to troszke nie pora.
Powinno być od 12 lat.
ciezko wyczuc granice wieku
powinno być od 16 lat.zdecydowanie.
kiedys w MMA bił się koleś bez nóg to co dzieci nie mogą?
tu nie jest chyba temat o moich jajach?!
No własnie MMA! pomysl chłopie, ze dziecko 7letnie nie jest dorosle psychicznie(fizycznie rowniez)
Zeby uprawiac sporty walki 3ba byc troche dojzalym a dziecko takie nie jest. Zapasy,judo tak. ale nie MMA na pełen kontakt.