Kolejne pojedynki zostają dodane do gali UFC 205, która zadebiutuje w Nowym Jorku, a ostatnim z nich jest walka między Chrisem Weidmanem i Yoelem Romero.
Były mistrz wagi średniej UFC Chris Weidman (13-1) sklasyfikowany na #2 miejscu w rankingu zmierzy się z Yoelem Romero (12-1), który zajmuje aktualnie #4 pozycję w rankingu. Dla Weidmana będzie to walka przed swoją publicznością dlatego też był jednym z grona zawodników najbardziej lobbujących za legalizacją MMA w stanie Nowy Jork. Chris wywierał również nacisk na UFC, aby zestawiono go na gali organizowanej w Madison Square Garden i teraz jego marzenie zaczyna się spełniać.
Chris Weidman wróci do akcji po pierwszej porażce w karierze na UFC 194 w pojedynku z Luke Rockholdem. W tej właśnie walce Chris stracił tytuł mistrza przegrywając przez TKO w czwartej rundzie. Kiedy Luke Rockhold stracił tytuł w starciu z Michaelem Bispingiem, Weidman chciał ponownie zawalczyć o pas z Bispingiem własnie na UFC 205, ale UFC zdecydowało inaczej. Z Michaelem Bispingiem zmierzy się z Dan Henderson, natomiast Weidman zmierzy się z bardzo dobrym i silnym zapaśnikiem Yoelem Romero.
Yoel Romero po perturbacjach związanych z testami antydopingowymi będzie mógł stoczyć pojedynek i powiększyć swoją serię zwycięstw, która aktualnie wynosi siedem wygranych walk. W ostatnim pojedynku na UFC 194 Romero pokonał przez niejednogłośną decyzję Ronaldo Souzę. Yoel Romero jest srebrnym medalistą olimpijskim w zapasach i mimo, że Weidman również wywodzi się z zapasów, to taki przeciwnik jak Romero nie będzie łatwym rywalem. Należy też pamiętać, że oprócz bardzo dobrych umiejętności zapaśniczych, Yoel posiada także ciężkie pięści.