Gala UFC 188 straciła jeden pojedynek.
Na jutrzejszej gali UFC 188 w Meksyku nie dojdzie do walki Andrew Todhuntera (7-0, 0-0 w UFC) z Albertem Tumenovem (15-2, 3-1 w UFC). Amerykanin zemdlał w saunie i lekarze zdecydowali, że nie zostanie dopuszczony do walki.
W rozpisce sobotniej gali pozostaje 11 pojedynków, event rozpocznie się pół godziny później niż planowano – o godzinie 1:00 czasu polskiego. Pierwotnie z Tumenovem miał walczył Hector Urbina ale doznał on kontuzji i jego miejsce na karcie walk zajął Todhunter, dla którego byłby to debiut w największej organizacji MMA na świecie. Andrew ma za sobą 7 zawodowych walk, wszystkie wygrał przed czasem przez poddania. Dla Alberta będzie to piąta walka pod szyldem UFC, po przegranym debiucie Rosjanin pokonał trzech kolejnych rywali.
W walce wieczoru UFC 188 Cain Velasquez zmierzy się z Fabricio Werdumem.
Krzysiu Jotko wypada z gali w Berlinie, Uriah Hall nie zdazy z wiza, wiec UFC nie znajdzie zamiennika 🙁