Kelvin Gastelum wierzy w to, że efektowne zwycięstwo z Ronaldo Jacare Souza na gali UFC 224 zagwarantuje mu walkę o pas wagi średniej.
Gastelum znokautował w ostatniej walce byłego mistrza wagi średniej Michaela Bispinga w pierwszej rundzie na gali UFC w Szanghaju. To było bardzo ważne zwycięstwo dla Gasteluma, który odrobił porażkę z Chrisem Weidmanem.
To może być idealny czas dla Gasteluma, by mógł odnieść kolejne zwycięstwo, które może go zbliżyć do pojedynku o pas. Kelvin musi się jednak uporać z Ronaldo Souza, co może okazać się dosyć trudnym wyzwaniem. Jeśli Gastelum pokona Souzę, to zbliży się do pojedynku ze zwycięzcą walki o pas wagi średniej między Robertem Whittakerem i Yoelem Romero, którzy zmierzą się na gali UFC 225.
Rozmawiając z MMAJunkie.com, Gastelum wyjaśnił, co musi zrobić, aby zdobyć walkę o pas:
„Czuję, że muszę go pokonać i pokazać tym samym, że zasługuję na walkę o pas. Jeśli tego nie pokaże, nie sądzę, bym mógł walczyć dalej o tytuł. Jeśli wejdę do tej walki i znokautuję go w pierwszej rundzie, to nie mam wątpliwości, że kolejną walkę będzie pojedynek o tytuł.”
Na trzy ostatnie walki, Gastelum oprócz porażki z Weidmanem i zwycięstwa z Bispingiem, stoczył też pojedynek z Vitorem Belfortem i zakończył się on zwycięstwem Gasteluma przez TKO, ale później wynik zmieniono na nierozstrzygnięty z powodu wykrycia w organizmie Kelvina pochodnych marihuany.
Ronaldo Souza po porażce z Robertem Whittakerem zmierzył się w ostatniej walce z Derekiem Brunsonem i pokonał go w pierwszej rundzie przez KO. Był to rewanż między tymi dwoma zawodnikami i bilans tych walk jest na korzyść Brazylijczyka.
Obecnie Kelvin Gastelum zajmuje #5 pozycję w rankingu, a Ronaldo Souza #2 miejsce, wyprzedzając tylko Yoela Romero i Roberta Whittakera. Jacare miał już okazję walczyć z Romero i Whittakerem i z obydwu walk wyszedł jako pokonany. Z kolei Gastelum jeszcze nie miał okazji walczyć z żadnym z nich.