„Moja matka to prawdziwy przykład wsparcia, tak samo jak mój ojciec. Ona naprawdę lubi ten sport, lubi sporty indywidualne. Pochodzę z rodziny z tradycjami zapaśniczymi. Ciężko powiedzieć, co moja mama dokładnie robi – pomaga, zajmuje się wieloma rzeczami. Podaje mi wodę, smaruje wazeliną, upewnia się, że sprzęt jest w porządku. Gdyby miał ją jakoś nazwać – jest moim cornermanem.”
Czyżby ludzka strona Chaela Sonnena? 😉 Zawodnik wagi średniej UFC znany jest z obrażania swoich przeciwników – a tu proszę, opowiada jak to jego mama ogarnia sprawy okołoringowe w momencie, kiedy synek przygotowuje się do walk. W najbliższej Sonnen zmierzy się ze swoim arcywrogiem, Andersonem Silva na UFC 148, już 7 lipca. Czy mama Chaela będzie jego siłą do pokonania Spidera, czy może ramieniem, na którym Sonnen się wypłacze po porażce? 😉
porazka jest nieunikniona mam nadzieje:D
troche obciach, mamunia wode podaje synusiowi LOL