Vitor Belfort: to jeszcze nie szczyt moich możliwości

Były mistrz wagi półciężkiej UFC, Vitor Belfort po kilku imponujących walkach wygranych przed czasem postanowił czekać na zwycięzcę pojedynku Weidman vs Silva 2. Zawodnik Blackzilians nie chce brać żadnych walk w międzyczasie i zapowiada, że jest w stanie stać się jeszcze lepszym zawodnikiem mimo upływu lat:

„Po prostu czekam na zwycięzcę walki Weidman vs Silva 2. Nie oczekuję niczego, bo mogę się rozczarować. Zasłużyłem na walkę o pas i zamierzam walczyć z mistrzem, nie ważne czy będzie to Weidman, czy będę miał szansę zrewanżować się Andersonowi. Chcę po prostu wyjść do klatki, a po walce usłyszeć: nowy mistrz UFC w wadze średniej. To jest mój cel.”

Oczywiście nie mogło zabraknąć pytania o przewidywany przebieg pojedynku Weidman vs Silva 2. Oto co o drugiej walce i jej przebiegu sądzi następny pretendent do tytułu mistrza dywizji do 84 kg:

„Weidman nie będzie w stanie narzucić swoich warunków Andersonowi Silvie. To Anderson wszystkim dyktuje warunki i on decyduje o całej walce. Weidman musi po prostu walczyć i robić swoje. Oczywiście będę oglądał tą walkę, ale nie obchodzi mnie kto wygra i z kim sam się zmierzę. W kolejnej walce będę jeszcze lepszy. Trudno jest mnie sobie wyobrazić walczącego jeszcze lepiej, ale tak będzie. Jeszcze wiele rzeczy mogę poprawić, a obecnie nie osiągnąłem jeszcze szczytu swoich możliwości. Ciężka praca na treningach to podstawa. Nie mogę mieć kontroli nad wynikiem walki, ale mogę robić wszystko, by był korzystny dla mnie. Rezultat ostatniej walki nie oznacza, że kolejna skończy się w ten sam sposób.”

Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, to najprawdopodobniej na przełomie kwietnia i maja Brazylijczyk dostanie kolejną szansę walki o pas. Sam zainteresowany mówi, że chce walki o pas w Brazylii na stadionie piłkarskim. Jest pewny, że uda mu się zapełnić do ostatniego miejsca słynną Maracanę, czy inny stadion piłkarski.

14 thoughts on “Vitor Belfort: to jeszcze nie szczyt moich możliwości

  1. Vitor milowymi krokami zmierza po pas ! Przestal pierdolic ,ze jest stara szkola i walka wyjdzie jak wyjdzie i przestal lekcewazyc to do czego jest zdolny. Mial chlop sporo problemow i w ostatnich latach zal bylo patrzec jak sie marnuje . To juz przeszlosc. Zaskakujace jak ostatnim krotkim czasie zrobil nieprawdopodobny progres! To zupelnie inny zawodnik niz jakies 3 lata temu. Co by bylo gdyby wczesniej odnalazl ta iskre w sobie ?! Zawsze uwazalem ,ze jego rekord nie odzwierciedla umiejetnosci i jest w stanie zdobyc miano 1 pretendenta czy zdobyc pas. Inni pisali kilka lat temu ,ze odejdzie , stacza sie juz nie bedzie tym samym phenom’em , nie ugra wiele i skonczy. Mylili sie jest o niebo lepszy niz ”stary dobry Vitor”. Nawet Chael mowil ( co nie jest u niego norma mowic pozytywnie o innych) ,ze motoryka , sila , dynamika , cios czynia z Vitka potwora. Swietne cechy wrodzone rozwniete do perfekcyjniego poziomu ciezka praca. Skill ciagle rosnie w szybkim tempie. Czas na pasek dla phenom’a. Jesli nie zrobi glupiego bledu jest w stanie obic tak samo CHrisa jak Andersona. Uwazam ,ze z kim go nie zestawic szasne sa bardzo wyrownane. Jednak mysle ,ze Andy wygra z Chrisem i bedzie sie szykowal arcyciekawy rewanz

  2. Skonczy sie tak, ze zlapie jakas kontuzje… jak to zazwyczaj bywalo :>
    Talent ma wielki, jest b.dobry, ale cialo ma slabe. No chyba, ze jego kontuzje wynikaja z jakims mega dlugich cykli.

  3. Majster @
    Epic fail…
    Dyskusja z toba nie ma najmniejszego sensu, w przeciwienstwie do wiekszosci znasz ten sport ze 2 dni sadzac po tym co piszesz.
    Moze znajdz sobie zainteresowania korelujace z twoim nickiem i pogadaj z jakims murarzem o dwuteownikach , stropach , poddaszach itp
    K@
    Na dzis dzien ta walka nie ma najmniejszego sensu, Wand zatrzymal sie w rozwoju i nie ruszyl od dawna. Nie chce ogladac lomotu na Wandym , lubie obu zawodnikow. Vitek ostatnio nie przebiera w srodkach. Sportowo,rankingowo łysy tego nigdy nie zorganizuje. Powiedzial ,ze Vitor teraz bedzie dostawal wylacznie najwieksze nazwiska (ogromny skok formy).
    Mustela@
    Wszystkiego miec nie mozna . Taki Robben w pilce tez jest phenom i kontuzjogenny 🙂 Brazylijczyk walczy juz kilkanascie lat , moim zdaniem jego zdrowie nie jest jakies szczegolnie wadliwe. Nie mial nigdy nic powaznego z plecami ani nogami jak prawie kazdy w tym sporcie
    Mustela@

  4. Vitor jest lepszy technicznie od Spajdiego. Ale trzeba jasno określić , ekstra klasa obaj.
    Weidman to najbardziej słaby przekrojowo mistrz UFC od dawna .I lada chwila straci tytuł….

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *