Zawodnik teamu Blackzilian Vitor Belfort zmierzy się z jedną z legend MMA Danem Hendersonem.
Obaj zawodnicy zgodzili się na ten pojedynek, który ma się odbyć 9 listopada na gali UFC Fight Night 32 w Brazylii. Walka będzie starciem wieczoru w kategorii półciężkiej co oznacza, że odbędzie się na dystansie pięciu rund. Belfort i Henderson walczyli już ze sobą w 2006 roku w kategorii średniej jeszcze za czasów organizacji Pride. Na gali Pride 32 – The Real Deal lepszym okazał się Dan Henderson, który pokonał Belforta przez decyzję. Niestety dla Hendersona ostatnie dwa pojedynki z Rashadem Evansem i Lyoto Machidą w kategorii półciężkiej zakończyły się porażką przez decyzję. Z kolei Belfort odniósł sukces w swojej kategorii pokonując Michaela Bispinga i Luke’a Rockholda.
Belfort miał walczyć z Timem Kennedy ale walkę odwołano z tego powodu, że Vitor chciał dostać walkę o pas wagi średniej. Do tego jednak nie dojdzie zbyt szybko ponieważ odbyć ma się pojedynek rewanżowy między obecnym mistrzem wagi średniej Chrisem Weidmanem a Andersonem Silvą. W rezultacie tego Belfort postanowił przejść do dywizji półciężkiej aby być aktywnym zawodnikiem. Ta walka ma sens ponieważ dla Belforta może to być okazja do rewanżu.
Szykuje się ciężki nokaut. Dawno temu Belfort był wyraźnie nie w formie (to chyba było wtedy, kiedy porwano mu siostrę i bardzo to przeżywał). To była jedyna walka Belforta jaką widziałem (poza jiu-jitsu) gdzie zachowywał się defensywnie. Henderson wywracał go do parteru, próbował lutować ze wszystkich stron, a mimo tego nie dał rady. Ciężko, żeby teraz miał sobie z nim poradzić, gdzie wg (jak mi się wydaje) większości obserwatorów jest w szczycie formy, boi się go nawet Anderson Silva i każdy kto ma z nim walczyć zaczyna się dosyć nerwowo zachowywać…
JJ niech lepiej sie ma na bacznosci bo nastepnym razem balacha moze byc tak ciasno zalozona jak Pettis zafundowal ostatnio Bensonowi.
Belfort jest teraz dobrze nakoksowany legalnie i z hendo wygra ,to tak jak chemiczny na koksie – nie do pokonania. Szkoda ze Wanderleia sie wystraszyl ale walka skończyłaby się tak jak ze Stannem.
Tak Macieju. Hendo od dawna oficjalnie jest na TRT jakbyś chciał wiedzieć. Nie chce mi się twojego wpisu szerzej komentować.
No nie dziwie sie ze nie chcesz sie dalej kompromitowac taki wyszczekany byles tez przed walka cung le i Wanda ze Stannem ;p
Zechciej wpisać linki do moich komentarzy.
No i co, nie znalazłeś niczego do czego można by się przyczepić? ;P
Masz racje przepraszam jestem tylko nastoletnim gówniarzem i przez to pisze takie głupoty.
Dokładnie, a przynajmniej taką masz mentalność.