Piękna kariera Vitora Belforta powoli zmierza do końca. Belfort swoją ostatnią walkę w kontrakcie UFC chciałby stoczyć w Rio de Janeiro w Brazylii.
Vitor Belfort (25-14) zapytany czy jego następna walka będzie ostatnią w karierze bez wahania odpowiedział, że właśnie tak się stanie. Jeżeli chodzi o ostatnią walkę z Kelvinem Gastelumem (14-2), Vitor podsumował ją tak:
Byłem w świetnej formie ale Kelvin stworzył świetną kombinację ciosów i to był jego wieczór. Mój zespół ciężko pracował przygotowując mnie do walki. To frustrujące bo do pewnego momentu walki było bardzo dobrze, byłem pewny siebie i myślałem, że zdołam go znokautować a stało się odwrotnie. To nie pierwszy raz i nie ostatni w mojej karierze. Mam nadzieję, że jednak ostatni.
Dwadzieścia lat od debiutu w UFC Belfort mówi o tym, że jego organizm nie jest w stanie znieść tak dużego obciążenia.
Nadszedł czas aby zakończyć etap profesjonalnego zawodnika. Moje ciało już nie jest takie jak kiedyś podczas treningu. To kosztuje mnie zbyt wiele bólu. Przeszedłem aż 14 operacji i zostawiłem wszystko co miałem w Oktagonie. Jest mi przykro z powodu, że nie wygrałem dzisiaj dla swoich rodaków ale tak się zdarza.
Belfort powiedział, że decyzję o następnej walce kończącej karierę podjął jeszcze przed walką z Gastelumem. Co do ostatniej walki w karierze to na pewno nie będzie to pojedynek rewanżowy z Andersonem Silvą.
Nie mam żadnych konkretnych nazwisk przeciwników na myśli. Ja po prostu nie chcę walczyć z Brazylijczykiem w Brazylii. Musimy usiąść z UFC i pomyśleć z którym przeciwnikiem będzie interesująca walka. Nigdy nie odrzucałem pojedynków i szukałem najtrudniejszych przeciwników w dywizji ale tym razem to będzie coś specjalnego dla fanów. Zobaczymy czy to się uda.
i dobrze, bo od kiedy odstawił TRT to wyliniał strasznie.
szkoda go i bardzo smutno się to czyta tak samo jak ogląda jego walki…
nie mam pojęcia z kim mógłby zawalczyć ostatnią walkę, ale raczej z nimi z TOP 15. „Wychowałem” się na jego pierwszych walkach w UFC i dlatego mam do niego WIELKI sentyment.
najwieksza ofiara polityki antydopingowej, gosc na ktorego TST dziala fenomenalnie
Miał piękna karierę ale mogła być lepsza . Śmierć siostry osłabiła mu psyche. Pech też dołożył te wszystkie operacje. Gasteluma w primeco zrobiłby w 2 minuty. Vitor czekamu na twojego syna w mma